Turystyka zaczyna hamować

Sprzedaż zagranicznych wycieczek jest daleka od oczekiwań biur podróży

Publikacja: 05.12.2012 23:13

Ubyło chętnych na wycieczki samolotowe

Ubyło chętnych na wycieczki samolotowe

Foto: Rzeczpospolita

Popyt na zagraniczne wyjazdy osłabł w listopadzie o prawie 15 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Jak informuje Polski Związek Organizatorów Turystyki, był to procentowo największy miesięczny spadek od początku obecnego roku.

Kiepsko przebiega sprzedaż wyjazdów na sezon zimowy:  do końca ubiegłego tygodnia liczba klientów w ujęciu rocznym mniejsza jest o 3,9 proc. Największy, przeszło 9-procentowy spadek widoczny jest w przypadku wycieczek samolotowych, znacznie mniejszy – 2.3-procentowy na wyjazdy autokarowe. Zwiększyła się jedynie liczba osób wyjeżdżających własnym samochodem - o 8,7 proc. - co jednak nie zdołało odwrócić negatywnego trendu.

Także sprzedaż oferty na najbliższe lato jest daleka od oczekiwań. W ubiegłym tygodniu liczba wykupionych rezerwacji zmalała w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku o 18,5 proc. Z kolei liczba klientów skurczyła się o 14,7 proc. Natomiast skumulowana sprzedaż letnich wycieczek sezonu 2013 od momentu jej rozpoczęcia okazuje się niższa o 13 proc. od sezonu 2012.

Co się najlepiej sprzedaje? Na przełom roku najpopularniejszymi kierunkami są Egipt, Hiszpania, Włochy, Austria, Turcja, Czechy, Dominikana, Kenia i Wyspy Zielonego Przylądka. Przykładowe ceny na osobę to 2031 zł za wyjazd do Sharm El Sheikh, 2905 za Teneryfę, 5336 zł za Mombasę, 6881 za Punta Cana.

Kiepskie wyniki sprzedaży oferty zimowej i słabsza niż oczekiwano sprzedaż first minute z oferty na lato 2013 może zapowiadać, że w branży zagranicznych wycieczek szykuje się bessa. Dla biur podróży może to być tym bardziej frustrujące, że mijający rok, mimo fali spektakularnych plajt w wakacje, okazał się całkiem niezły. Ale zyskają na nim przede wszystkim duzi touroperatorzy, których rynkowy udział był bardzo wysoki już w ubiegłym roku: dziesięć największych biur zgarnęło wówczas ze sprzedaży wycieczek blisko 3.4 mld zł, tj. około 80 proc. przychodów całego sektora. Teraz najwięksi zarobili jeszcze więcej dzięki niewypłacalności Sky Club, czy osłabieniu konkurentów. Można przypuszczać, że przepływ klientów na rynku turystycznym z małych do dużych biur podróży sięgnie nawet 150 tys. osób.

Przyszły rok tak dobry już nie będzie. O ile korzystnych wyników można oczekiwać w sprzedaży wycieczek egzotycznych, czyli droższych, o tyle tania turystyka, np. do Egiptu czy Turcji nie będzie rosła. Popyt osłabiać będą nadchodzące kłopoty polskiej gospodarki: perspektywa spadku dochodów, czy zagrożenie utratą pracy będzie część osób powstrzymywać od wyjazdu. Dla biur niewiadomą jest także kurs złotego: jest teraz mocno niestabilny, co utrudnia kalkulację cen.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu