Reklama

Frank szwajcarski dystansuje konkurencję

Frank szwajcarski znowu staje się coraz bardziej atrakcyjną walutą dla inwestorów zagranicznych

Publikacja: 08.02.2013 12:47

Frank szwajcarski dystansuje konkurencję

Foto: Bloomberg

W ostatnim czasie jego status jako bezpiecznej przystani w burzliwych czasach wyraźnie się umocnił i pod tym względem frank zdystansował konkurentów od japońskiego jena po amerykańskiego dolara. Od półtorarocznego dołka z 18 stycznia wobec euro zyskał on 1,2 proc. W tym czasie jen osłabił się o 4,3 proc., funt stracił 1,6 proc., zaś amerykański dolar 0,7 proc. Jednocześnie do najniższego poziomu od dwóch tygodni  zmniejszyła się też zmienność na parze frank/euro.

W okresie kiedy japoński premier Shinzo Abe naciska na bank centralny by zwiększył skalę stymulowania koniunktury, a problemy z tempem wzrostu mają też Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, stabilna polityka Szwajcarii i przyspieszające tempo wzrostu jej produktu krajowego brutto oznaczają, że frank pozostanie atrakcyjny dla inwestorów. Taką opinię wyraziła Melinda Burgess, strateg walutowy Royal Bank of Scotland. Jej zdaniem szwajcarski frank prawdopodobnie nadal będzie przyciągał kapitał szukający bezpiecznej przystani. Zwraca uwagę na takie atuty Szwajcarii, jak solidne fundamenty, zwłaszcza jeśli chodzi o bilans obrotów bieżących i stan budżetu. - Tego samego nie można powiedzieć o Japonii, czy Wielkiej Brytanii – zauważa strateg Royal Bank of Scotland.

W ubiegłym roku frank wobec euro zyskał 0,7 proc mimo zabiegów banku centralnego, który stara się nie dopuścić do umocnienia szwajcarskiej waluty poniżej 1,20 CHF za euro. Narodowy Bank Szwajcarii ściągając z rynku napływający zagraniczny kapitał zgromadził rekordowe rezerwy walutowe wynoszące 427 miliardów franków.

Bilans banku centralnego w minionym roku wynosił nawet 503,6 miliarda franków. – Tak potężna ekspansja bilansu może  być czynnikiem osłabiającym franka wobec euro, co zdaniem banku centralnego byłoby pożądane ze względu na uzależnienie kraju od eksportu do strefy euro – zwraca uwagę Hans Goetti, pracujący w Singapurze  specjalista Finaport Investment Intelligence.

Firma Swatch Group, największy w Szwajcarii producent zegarków, wyliczyła, że gdyby kurs franka wobec euro w ubiegłym roku był na poziomie z 2010 r. przychody tej firmy w 2012 r. byłyby o pół miliarda franków wyższe.

Reklama
Reklama

Mimo wszystko jednak szwajcarskie branże eksportowe trzymają się nieźle. Nadwyżka w bilansie obrotów bieżących w minionym roku, jak wyliczył Międzynarodowy Fundusz Walutowy, wynosiła 12,1 proc. PKB. W tym okresie  Wielka Brytania miała deficyt na poziomie 1,7 proc. PKB.

„Kurs euro do franka jest odzwierciedleniem procesu normalizacji (w strefie euro- red.)",  uważają eksperci brytyjskiego banku HSBC Holdings. Jeśli proces ten się odwróci wówczas frank może się umocnić. Dzisiaj wspólna waluta kosztuje 1,2293 franka.

W ostatnim czasie jego status jako bezpiecznej przystani w burzliwych czasach wyraźnie się umocnił i pod tym względem frank zdystansował konkurentów od japońskiego jena po amerykańskiego dolara. Od półtorarocznego dołka z 18 stycznia wobec euro zyskał on 1,2 proc. W tym czasie jen osłabił się o 4,3 proc., funt stracił 1,6 proc., zaś amerykański dolar 0,7 proc. Jednocześnie do najniższego poziomu od dwóch tygodni  zmniejszyła się też zmienność na parze frank/euro.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Finanse
Minister Andrzej Domański tłumaczy, jak będzie działać Osobiste Konto Inwestycyjne
Finanse
Portret finansowy młodych. Nie jest różowo
Finanse
Zmiany kadrowe w KNF. Sebastian Skuza odwołany ze stanowiska
Finanse
Liderzy finansów w centrum rewolucji AI
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama