Polisa kluczowa w czasie spowolnienia

W ciągu roku wartość wypłaconych odszkodowań z tytułu ubezpieczeń należności wzrosła o 20 proc. To dowód na rosnące ryzyko handlowe.

Publikacja: 19.02.2013 01:04

– W czasie spowolnienia gospodarczego monitoring i zarządzanie portfelem należności powinny być jednym z priorytetów przedsiębiorstwa. W obecnych warunkach duży procent firm prowadzi sprzedaż z odroczonym terminem płatności, a kredyt kupiecki to najczęściej stosowana forma rozliczeń w obrocie gospodarczym – mówi Alicja Lis, dyrektor Biura Windykacji i Odszkodowań w Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE).

Może to powodować zagrożenie dla przedsiębiorstwa wynikające z braku zapłaty w wyznaczonym terminie za należności powstałe z tytułu sprzedaży towarów czy usług. Wzrost ryzyka związanego z wymianą handlową wyraźnie widać na przykładzie odszkodowań wypłaconych w ubiegłym roku: ich wartość wzrosła wobec 2011 r. o 20 proc.

Nie tylko budowlanka

Największy problem odczuwany jest w branży budowlanej i innych z nią powiązanych, jednak pogarszające się prognozy dotyczące kondycji ekonomicznej Polski w zbliżających się kwartałach mogą wskazywać, że problemy będą się rozlewać na inne segmenty gospodarki.

– Zarządzanie należnościami to jeden z elementów zarządzania finansami, a z tym największy problem mają przedsiębiorcy mali i mikro. Liczba obowiązków nie pozwala im zająć się wszystkim, a nie zapominajmy, że ten segment rynku to armia firm, które są kluczowe dla gospodarki. Mimo trudniejszych czasów wciąż generują one miejsca pracy i to m.in. dzięki nim nasz kraj wciąż się rozwija – mówi prof. Jacek Lisowski z Katedry Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Jednym z najbardziej skutecznych narzędzi ograniczania ryzyka kredytu jest ubezpieczenie należności. Daje ono pewność, że w przypadku niewypłacalności dłużników, np. z powodu upadłości lub przewlekłej zwłoki w zapłacie, zostanie wypłacone odszkodowanie jako rekompensata za poniesione straty finansowe. Takie działanie zapewni płynność finansową i bezpieczeństwo dalszego działania.

Współpraca z ubezpieczycielem umożliwia też oferowanie bardziej konkurencyjnych warunków płatności i zwiększa szansę na pozyskiwanie zamówień. Przy tym może wpłynąć również na obniżenie kosztów działania firmy, gdyż redukuje koszty sprawdzania i nadzorowania sytuacji finansowej kontrahentów oraz koszty windykacji.

Ponadto, kiedy firma może wylegitymować się posiadaniem ubezpieczenia należności, łatwiej jej uzyskać finansowanie z zewnątrz, np. w formie kredytu z banku lub z udziałem faktoringu.

Więcej skrupulatności

Eksperci argumentują, że kredyt kupiecki jest mechanizmem analogicznym do kredytu zaciąganego w banku, w związku z czym wiarygodność pożyczkobiorcy powinna być równie skrupulatnie sprawdzana.

– To temat szczególnie bagatelizowany przez mniejsze firmy. Na pytanie o skomplikowanie procesu przyznawania firmie kredytu przez bank słyszę o wyjątkowej skrupulatności instytucji finansowej: konieczne było dostarczenie masy dokumentów, sprawdzana była wypłacalność, zadawane mnóstwo pytań. To nikogo nie dziwi. Jednak już pytanie, czy udzielając kredytu kupieckiego, czyli wysyłając towar wart 100, 200 czy 500 tys. zł, przedsiębiorcy równie skrupulatnie jak wcześniej bank badali wiarygodność partnerów, spotkało się ze zdziwieniem. Wysyłając towar o dużej wartości i lekceważąc ryzyko niezapłacenia za niego, przedsiębiorcy działają całkowicie irracjonalnie – mówi Paweł Kowalewski, ekspert rynku ubezpieczeń finansowych.

Od analizy do limitu

Ubezpieczenie kredytu ma też właściwości prewencyjne. – Profesjonalna analiza informacji finansowych o kontrahentach, dokonana przez zespół analityków, skutkuje rzetelną oceną ich wiarygodności handlowej – zwraca uwagę Alicja Lis.

Ocena finansowa prowadzi do następnego etapu, jakim jest określenie tzw. limitu kredytowego na danego kontrahenta w odniesieniu do klienta firmy ubezpieczeniowej. Wartość ta wyznacza granice zobowiązania ubezpieczyciela do wypłaty odszkodowania w razie wypadku szkodowego. Dla przedsiębiorcy zaś wyznacza bezpieczny poziom zaangażowania w sprzedaż do danego odbiorcy. – Jeżeli w trakcie współpracy nastąpi obniżenie limitu, będzie to wyraźny sygnał ostrzegawczy, aby przyjrzeć się nowej sytuacji, renegocjować warunki handlowe lub wręcz wstrzymać dalsze dostawy – dodaje Alicja Lis.

W Polsce nasycenie rynku ubezpieczeniami należności wciąż jest niewielkie, jednak ich popularność stale rośnie. W krajach o rozwiniętym rynku ubezpieczeniowym, jak Niemcy, Francja czy Włochy, z ubezpieczenia kredytu kupieckiego korzysta co trzeci przedsiębiorca, w Polsce jest to około 12–15 proc. firm.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, z.reda@rp.pl

– W czasie spowolnienia gospodarczego monitoring i zarządzanie portfelem należności powinny być jednym z priorytetów przedsiębiorstwa. W obecnych warunkach duży procent firm prowadzi sprzedaż z odroczonym terminem płatności, a kredyt kupiecki to najczęściej stosowana forma rozliczeń w obrocie gospodarczym – mówi Alicja Lis, dyrektor Biura Windykacji i Odszkodowań w Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE).

Może to powodować zagrożenie dla przedsiębiorstwa wynikające z braku zapłaty w wyznaczonym terminie za należności powstałe z tytułu sprzedaży towarów czy usług. Wzrost ryzyka związanego z wymianą handlową wyraźnie widać na przykładzie odszkodowań wypłaconych w ubiegłym roku: ich wartość wzrosła wobec 2011 r. o 20 proc.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli