Rocznie na polski rynek firmy sprzedające różnego rodzaju produkty płynne wprowadzają ok. 100 tys. ton kartonów.
– Gdyby przeliczyć je na pojemność jednego litra, wprowadzanych jest około 3 miliarda kartonów, ale trzeba pamiętać, że ta liczba jest znacznie większa, bo wiele z tych opakowań to małe kartoniki po sokach – mówi Tadeusz Pokrywka, prezes Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Spożywczy". Zauważa, że butelek PET jest wprowadzanych ok. 4,5 mld sztuk. – Widać więc, że tych kartonów nie jest wcale mało – mówi Pokrywka.
Problem w tym, że dziś niewiele firm zawraca sobie głowę tym, co dzieje się z tymi kartonami i, choć ich odzysk jest możliwy, trafiają głównie na wysypiska.
– Stanowią już kilkadziesiąt procent wśród odpadów na składowiskach – zauważa Piotr Szewczyk, dyrektor Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych „Orli Staw". Dlatego uważa, że producenci wprowadzający tego typu opakowania powinni w większym stopniu odpowiadać za to, by były one zebrane z rynku i odzyskane.
Opakowania niczyje
Kartony w ponad 80 proc. zawierają bowiem papier i nadają się do recyklingu. Odzyskiwany jest z nich zarówno papier, jak i aluminium. Niestety, w ubiegłym roku na wspomniane 100 tys. ton tego typu opakowań, recyklingowi poddano zaledwie 6 tys. ton.