GUS zanalizował to co działo się w gospodarce w I kwartale. Obniżyła się w skali roku produkcja sprzedana przemysłu, choć w mniejszym stopniu niż w poprzednim kwartale. Pogłębił się spadek produkcji budowlano-montażowej. Nieco wolniejsze było tempo wzrostu sprzedaży usług w transporcie. Sprzedaż detaliczna, po spadku w ostatnim kwartale ub. roku, w okresie styczeń–marzec br. ukształtowała się na poziomie sprzed roku. Wszystko to wskazuje zdaniem GUS na dalsze spowolnienie.
Trudna sytuacja pracowników
I tak z danych GUS wynika, iż w firmach gdzie pracuje od 10 osób zatrudnienie w I kwartale było niższe niż rok wcześniej o 0,8 pkt proc.
W całym kwartale zarejestrowało się 756,7 tys. osób jako bezrobotne (o 9,3 proc. więcej niż rok wcześniej, a skreślono z ewidencji 579,1 tys. osób (o 8,6 proc. więcej niż przed rokiem). Firmy zaś zgłosiły do urzędów pracy niespełna 236 tys. ofert pracy.
Chociaż nominalnie płace rosły wolniej niż w I kwartale 2011 roku, to dzięki niskiej inflacji ich siła nabywcza (w sektorze przedsiębiorstw) była wyższa o 0,8 proc. W marcu br. płaca realna brutto w skali roku zwiększyła się o 0,6 proc.
Wydajność pracy w przemyśle, mierzona produkcją sprzedaną na jednego zatrudnionego, była w I kwartale br. o 0,9 proc. niższa niż przed rokiem, przy przeciętnym zatrudnieniu mniejszym o 1,1 proc. i wzroście przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto o 2,2 proc.