Polscy przedsiębiorcy mają potężne kłopoty z terminowym płaceniem za dostarczone towary lub wykonane usługi. Według raportu „Barometr płatności na świecie 2013" sporządzonego przez wywiadownię gospodarczą Bisnode D&B Polska, jesteśmy w ogonie Europy.
W porównaniu do 15 krajów europejskich, jakie znalazły się w zestawieniu, Polska znajduje się na przedostatnim miejscu. Zaledwie 23 proc. faktur realizowanych jest przez polskie firmy na czas. Gorzej jest tylko w Portugalii (17 proc.). Zarazem w Polsce przeszło 12 proc. faktur ma przeterminowanie powyżej 90 dni, w tym jedna dziesiąta powyżej 121 dni. To najgorszy wynik z badanej europejskiej „15".
Do najgorszych płatników należą firmy z sektora rolniczego i produkcji żywności, gdzie zaledwie 21,4 proc. płatności dokonywanych jest na czas. Ponadto firmy z sektora produkcji art. przemysłowych – tylko 20,1 proc. terminowych płatności, a także transportu – 19,7 proc.
Dużo jest także firm, które przetrzymują płatności powyżej czterech miesięcy. Fatalnie pod tym względem jest w branży budowlanej, gdzie odsetek tak mocno przeterminowanych faktur sięga 15 proc. Ale jeszcze gorzej wygląda górnictwo. W tej branży przeterminowane płatności powyżej 120 dni to blisko jedna czwarta wszystkich wystawionych faktur.
– Przyczyną takiej sytuacji jest pogarszająca się koniunktura i znacznie mniejsza od oczekiwań liczba zleceń ze strony sektora publicznego. To zmusza firmy, szczególnie te budowlane, do bardzo ostrego konkurowania ceną – mówi Tomasz Starzyk, specjalista w Bisnode D&B Polska. Ponadto opóźniając płatności, spora część przedsiębiorców finansuje swoją bieżącą działalność. – Niektórzy na tworzeniu zatorów płatniczych mogą nawet zarabiać, bo pieniądze, którymi powinny opłacić rachunki, umieszczają na oprocentowanych kontach – dodaje Starzyk.