Tanie paliwa już były

Choć cena ropy spada, to umacniający się dolar podwyższa koszty surowców dla importerów.

Aktualizacja: 25.06.2013 00:39 Publikacja: 25.06.2013 00:39

Mimo spodziewanych podwyżek ceny benzyny i on nie powinny dobić do 6 zł/l

Mimo spodziewanych podwyżek ceny benzyny i on nie powinny dobić do 6 zł/l

Foto: Rzeczpospolita

Dobra wiadomość jest taka, że ceny benzyny i oleju napędowego w wakacje nie zbliżą się wyraźnie do 6 zł za litr. A tak było rok temu. I to niestety byłby koniec optymizmu.

Najdrożej pod koniec miesiąca

– Na specjalne spadki cen kierowcy nie mają co liczyć – ostrzega analityk monitorującego rynek paliw portalu e-petrol Jakub Bogucki. – Jeśli chodzi o benzynę bezołowiową 95, to apogeum wakacyjnych wzrostów możemy się spodziewać w końcówce lipca. Możliwe jest, że cena tego paliwa w radykalnych scenariuszach będzie nawet o 30 groszy przekraczać obecne pułapy – dodaje.

– Nie należy jednak zapominać, że okres wakacyjny jest kulminacją zapotrzebowania na benzynę i stąd wynika właśnie ta zmiana – mówi analityk e-petrolu. – Poziom 5,70 zł/l jest jednak dość realny w cenach na stacjach w środku wakacji.

– Tymczasem jednak świetną stabilność zachowywać może taniejący ostatnio autogaz. To paliwo w wakacje także jest chętnie wykorzystywane jako konkurent 95 – dodaje Bogucki.

Według e-petrolu prognozy dla LPG mówią o jego cenowym odbiciu w górę dopiero pod koniec lata. Jeśli zaś chodzi o olej napędowy – tu również nie obejdzie się bez podwyżek – choć w niektórych scenariuszach pojawia się nawet możliwość pewnej obniżki w początkach lipca.

Cenowe rekordy w dieslu zobaczymy zapewne pod koniec sierpnia. Nie zaobserwujemy prawdopodobnie natomiast zbliżenia cen ON i Pb 95, które staje się częste w okresie zimowym.

– Na razie – uważa Jakub Bogucki – najprzyjemniej powinno się tankować kierowcom z Wrocławia, którzy za litr Pb 95 zapłacą średnio tylko 5,36 zł, a za litr oleju napędowego o 4 grosze taniej. Litr LPG staniał teraz o 4 grosze i kosztuje 2,29 zł. Bardzo zbliżone do tych są ceny w Lublinie i Bydgoszczy – informuje.

Najdrożej jest natomiast w Szczecinie, gdzie za olej napędowy i E95 zapłacimy po 5,48 zł za litr.

Notowania ropy idą w dół

Tymczasem na świecie ropa wyraźnie tanieje. Nie nastrajają optymistycznie informacje ze Stanów Zjednoczonych, gdzie prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke po raz kolejny daje do zrozumienia, że nie ma co już liczyć na dalsze pobudzanie gospodarki. W ostatnią środę przedstawił już jasno strategię mówiącą, że mimo nawoływań Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie zamierza już osłabiać dolara.

Do tego doszły jeszcze kolejne informacje o spowolnieniu w chińskiej gospodarce, zwłaszcza o gorszych wynikach przemysłu. W efekcie w minionym tygodniu ceny gatunku Brent zanotowały 5-procentowy zjazd – do ok. 100 dol. za baryłkę.

– No cóż, bez poluzowania ilościowego i silnego popytu ze strony Chińczyków nie ma co liczyć na to, że na rynku znów będą królować byki – komentował sytuację Phil Flynn, analityk rynków energetycznych z Price Futures Group z Chicago.

Wczoraj nad ranem w handlu elektronicznym w Azji za Brenta w transakcjach trzymiesięcznych płacono po 100,91 dol. za baryłkę. Amerykańska ropa WTI kosztowała w tym samym czasie po 93,69 dol. za baryłkę. Zdaniem analityków ceny spadałyby jeszcze bardziej, gdyby nie to, że wielu graczy z tego rynku postanowiło zrealizować zyski.

Zła wiadomość jest taka, że efektem odejścia od poluzowania ilościowego będzie wzrost notowań dolara amerykańskiego. I to zapewne jest powodem prognozowanych wyższych cen w Polsce podczas tego lata.

Dobra wiadomość jest natomiast taka, że powoli wygasa wpływ sytuacji w Syrii na notowania ropy, chociaż konflikt ani trochę nie słabnie.

Irakijczycy wyraźnie mówią, że wojna domowa w Syrii głęboko dzieli Bliski Wschód i wprost prowadzi do konfrontacji między irańskimi szyitami, którzy wspierają Bashara al-Assada, a szyitami z krajów Zatoki wspierającymi powstańców.

Nie jest więc wykluczone, że lada dzień może dojść do przerwania jakiejś strategicznej drogi transportu ropy. A wtedy ceny poszybowałyby o wiele dolarów w górę.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.walewska@rp.pl

Dobra wiadomość jest taka, że ceny benzyny i oleju napędowego w wakacje nie zbliżą się wyraźnie do 6 zł za litr. A tak było rok temu. I to niestety byłby koniec optymizmu.

Najdrożej pod koniec miesiąca

Pozostało 94% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli