Od najbliższego piątku, 29 listopada, depozyty SKOK zostaną objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. To kolejny krok w celu wzmacniania bezpieczeństwa systemu kas.
Jesienią 2012 r. SKOK-i zostały objęte państwowym nadzorem. Analiza sytuacji całego sektora pokazała niedobór kapitałów. Z raportu Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że system SKOK w I półroczu 2013 r. wykazał stratę w wysokości 92 mln zł. Na 55 kas prowadzących działalność na minusie było 35, a 40 nie osiągnęło wymaganego 4-proc. poziomu współczynnika wypłacalności.
– Wyraźnie widać, że przeprowadzony przez biegłych rewidentów bilans otwarcia nie oddawał w pełni sytuacji kas, jakość audytów nie była satysfakcjonująca. Cały czas identyfikujemy dodatkowe rodzaje ryzyka w ramach naszych działań analitycznych i inspekcyjnych – mówi Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego pytany o to, jak ocenia kondycję SKOK.
Nie wszystkie pod kreską
Wiceszef KNF podkreśla, że sytuacja jest złożona i w dużej części kas bardzo trudna. Przez 20 lat system SKOK był poza państwowym nadzorem finansowym i problemy narastały. – Zaskakująca jest m.in. skala outsourcingu i jego wpływ na efektywne zarządzanie kasami i ich koszty. Wiele kas nie spełnia wymogów kapitałowych, ale są też SKOK-i dobrze zarządzane, w których dokonana zmiana uprzednich standardów rachunkowych nie wpłynęła ani na ich wynik finansowy i stabilność, ani na nasze oceny nadzorcze – podkreśla Wojciech Kwaśniak.
Komisja zaakceptowała już prezesów w czterech kasach: Zachodniopomorskiej SKOK, Rzeszowskiej SKOK im. bp. J.S. Pelczara, SKOK przy Dezamet SA oraz SKOK Szopienice. To oznacza, iż uznała, że są one dobrze zarządzane.