- Najnowsze wyniki badań potwierdzają wcześniejsze pozytywne oczekiwania co do poprawy koniunktury w polskiej gospodarce. Ożywienie gospodarcze jest już faktem i obecnie możemy przewidywać, że w 2014 r. będzie wyraźnie silniejsze w kolejnych kwartałach - ocenia prof. Jerzy Hausner w syntezie do raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej "Instrument Szybkiego Reagowania".
Zdaniem Jerzego Hausnera, członka Rady Polityki Pieniężnej, w trzecim kwartale tego roku gospodarka wzrośnie o 4 proc., a cały rok zamkniemy wzrostem powyżej 3 proc.
Mirosław Gronicki, były minister finansów jest ostrożny w prognozowaniu wzrostu gospodarczego w tym roku.
- To może być między 2,5 a 3,5 proc. Wciąż jest sporo czynników, które negatywnie będą wpływały na dynamike wzrostu gospodarczego - mówi. Wymienia, że problemem jest niska dynamika napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski oraz duże zadłużenie zagraniczne naszego kraju w relacji do PKB.
- Można oczekiwać, że dynamika inwestycji prywatnych firm będzie w tym roku słaba, a to będzie hamowało wzrost gospodarczy- dodaje Gronicki. Jego zdaniem pobudzać koniunkturę może eksport i wydatki publiczne. - W okresie przedwyborczym można oczekiwać, że będą one rosły szybciej, co będzie wpływało pozytywnie na popyt krajowy. Wtedy jest szansa, że polska gospodarka przyspieszy mocniej- mówi Gronicki.
Zespół ISR, pod kierownictwem prof. Jerzego Hausnera, co kwartał sporządza Raport dotyczący sytuacji makroekonomicznej i mikroekonomicznej w poszczególnych działach gospodarki oraz szacuje stopień zagrożenia upadłością (SZU). Z najnowszych analiz wynika, że liczba upadłości będzie się powoli zmniejszać do początku 2015 roku.