Iran namawia Zachód do inwestowania

Drugiego dnia Forum Ekonomicznego w Davos gwiazdą był nowy prezydent Iranu Hasan Rohani.

Publikacja: 24.01.2014 08:30

Rohani wykorzystał towarzyszące jego obecności zainteresowanie, by przekonywać uczestników, że jego kraj jest zupełnie inny niż za czasów poprzednika, Mahmuda Ahmadineżada. – Przyjeżdżajcie i inwestujcie – apelował do międzynarodowych korporacji.

Rohani w ostatnich kilku miesiącach uzyskał zniesienie sankcji gospodarczych w zamian za wstrzymanie programu nuklearnego i wzbogacania uranu oraz dopuszczenie międzynarodowych kontrolerów do instalacji atomowych. – Nigdy nie chcieliśmy ani też nie będziemy chcieli posiadać broni atomowej – zapewniał.

Interesująca była jego dyskusja z przedstawicielami sektora naftowego. Obiecał im, że najdalej we wrześniu przedstawi nowy program ułatwień dla inwestorów zagranicznych w tej branży. Przy okazji Forum Rowhani spotkał się też z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Oświadczył, że Iran chce się zaangażować w program zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Europie. – Jesteśmy gotowi do współpracy – zapewniał Rohani. Z oporami przyznał, że jest gotów współpracować z Arabią Saudyjską, z którą kraj ma bardzo napięte stosunki, ale już nie z Izraelem.

Powrót na rynek Irańskiej ropy i gazu są bardzo pożądane. Przed bardzo wysokimi cenami gazu ostrzegał w Davos główny ekonomista Międzynarodowej Agencji Energii (MAE) Fatih Birol. Jego zdaniem wysokie ceny paliwa spowodują wyprowadzenie z Europy energochłonnej produkcji przemysłowej, jak hutnictwo i produkcja cementu, które dają pracę nawet 30 mln ludzi.

Co zrobić, żeby tak się nie stało? Zdaniem Birola trzeba renegocjować kontrakty na dostawy i zwiększyć wydobycie gazu łupkowego. Jako mijające się z celem ocenił wydawanie w UE 60 mld dol. na subsydiowanie produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Jako dobry przykład podał USA, które dzięki taniemu gazowi z łupków były w stanie odbudować przemysł i stworzyć nowe miejsca pracy.

Charakterystyczne dla tegorocznej konferencji w Davos jest zdecydowane ochłodzenie entuzjazmu wobec rynków wschodzących. – Przeżyliśmy kilka lat gorączki złota. Teraz gorączka opadła, a z nią i nasz entuzjazm – mówił Jeff Joerres, dyrektor generalny Manpower Group. – W ostatnich latach wszystkie branże szykowały produkty przeznaczone dla rynków wschodzących. To już przeszłość – dodał. I nie ma znaczenia, że kraje wschodzące rozwijają się znacznie szybciej niż np. Stany Zjednoczone. Bo to właśnie USA ponownie mają być lokomotywą światowego wzrostu. W Davos mówi się nawet, że kraje BRIC przeżywają „kryzys wieku średniego".

Tradycyjnie już przyznano w Davos doroczne „Nagrody wstydu". Otrzymują je firmy, które naraziły się złym traktowaniem pracowników bądź niedbaniem o środowisko naturalne. W tym roku laureatem internetowego konkursu Greenpeace i Konwencji Berneńskiej zostały: Gazprom za wydobywanie ropy i gazu w Arktyce i aresztowanie ekologów na Morzu Barentsa oraz amerykańska firma odzieżowa GAP za to, że po tragedii w fabryce w Bangladeszu odmawia współpracy z dostawcami i lokalnymi związkowcami domagającymi się poprawy warunków pracy.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli