Królowa musi nauczyć się oszczędzać

Na brytyjskim dworze królewskim kończą się pieniądze. Królewska kasa zaczyna świecić pustką, ponieważ dwór więcej wydaje niż dostaje z budżetu. Dochody też są mniejsze, niż można się było spodziewać.

Publikacja: 28.01.2014 19:11

Królowa musi nauczyć się oszczędzać

Foto: Bloomberg

Parlamentarna komisja Izby Gmin, która ma nadzorować stan finansów królowej Elżbiety II bije na alarm. W specjalnym raporcie przedstawia opłakany stan królewskiej kasy, która jeszcze w 2001 roku zawierała 35 mln funtów (43 mln euro) rezerwy. W tym roku jest tam zaledwie jeden milion. Komisja wskazuje tez na zaniedbania urzędników ministerstwa finansów, kierowanego przez George Osborne, którzy nie zorientowali się na czas, że dwór ma problem z planowaniem finansów.

Autorzy projektu wskazują też na przyczyny problemów finansowych dworu: nadmierne wydatki. Dwór królewski żyje ponad stan - podkreśla Margaret Hodge z Partii Pracy. Mimo iż w wielu ministerstwach obcięto budżety jedną trzecią, to wydatki na dwór królowej ograniczono jedynie o 5 proc. - w ciągu pięciu lat.

W 2013 roku królowa otrzymała z budżetu 2,3 mln funtów, które przeznaczono na pensje dla pracowników i utrzymanie pałaców.

Jednak w związku z tym, że królowej brakuje pieniędzy zawieszono naprawy i remonty pałaców. Szczególnie zła sytuacja jest w pałacach Buckingham i Windsor, gdzie wyraźnie widać zaniedbania takie jak cieknące dachy i przestarzała instalacja. Komisja pisze nawet o 60-letnich bojlerach, które są niezwykle kosztowne w eksploatacji przez swą energochłonność.

Członkowie komisji chcą by dwór królewski "naprawił" swój budżet  i przede wszystkim zwiększył dochody, głownie poprzez większe wpływy z turystyki. Pałac Buckingham otwarty jest dla zwiedzających tylko przez 78 dni w roku. Tower of London przyciąga co roku 2 mln turystów - cztery razy tyle co pałac, a zdaniem komisji to londyńska siedziba królowej ma większy potencjał.

brytyjski dwór królewski jest najdroższy na świecie i rocznie jego utrzymanie kosztuje ponad 300 mln euro. Tylko ułamek tej sumy spoczywa na barkach królewskiego budżetu. Najdrożej kosztuje ochrona policyjna rodziny królewskiej - 120 mln euro. Z drugiej strony królowa i jej rodzina są brytyjska wizytówką i "wabikiem" na turystów, którzy najchętniej kupują suweniry z wizerunkiem władczyni i jej krewnych.

Parlamentarna komisja Izby Gmin, która ma nadzorować stan finansów królowej Elżbiety II bije na alarm. W specjalnym raporcie przedstawia opłakany stan królewskiej kasy, która jeszcze w 2001 roku zawierała 35 mln funtów (43 mln euro) rezerwy. W tym roku jest tam zaledwie jeden milion. Komisja wskazuje tez na zaniedbania urzędników ministerstwa finansów, kierowanego przez George Osborne, którzy nie zorientowali się na czas, że dwór ma problem z planowaniem finansów.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu