- Nastroje w mikro, małych i średnich przedsiębiorstwach w tym kwartale spadły – przyznaje Izabella Młynarczyk, analityk rynku Keralla Research, instytucji badawczej, która co kwartał monitoruje MŚP w Polsce. - Nastroje w drugim kwartale były dobre, przedsiębiorcy oczekiwali silnej poprawy kondycji firmy i zdecydowanie lepszej sprzedaży. Równie dobrze oceniali gospodarkę krajową. Najwyraźniej tylko część firm uzyskała sprzedaż na poziomie prognozowanym jeszcze w kwietniu – dodaje Izbella Młynarczyk.
Z badania wynika, że od początku roku, co kwartał nieznacznie, ale ubywa przedsiębiorców oceniających pozytywnie sytuację gospodarczą kraju. Co szósty wskazuje na pozytywny kierunek zmian w gospodarce, a prawie co trzeci uważa, że jest gorzej niż trzy miesiące temu.
Na pytanie: „ jak zmieniła się sytuacja ekonomiczna przedsiębiorstwa w ostatnich 3 miesiącach" ponad połowa respondentów odpowiedziała, że w ogóle. Dla 22 proc. był to lepszy kwartał niż poprzedni, a pawie dla tylu samo (23 proc.) - gorszy. Więcej menedżerów prognozuje przełamanie kłopotów (ponad 30 proc) niż ich wzrost (13 proc.). Wiosną optymistami było ponad 40 proc.
- To już kolejny sondaż, w którym przedsiębiorcy bardzo słabo oceniają sytuację ekonomiczną kraju i perspektywy dla własnej firmy – zauważa Elżbieta Lutow, ekspert Związku Rzemiosła Polskiego. Zwraca uwagę, na to, że firmy rzemieślnicze specjalizujące się w usługach, coraz bardziej odczuwają bariery popytowej. – Stąd ostrożna polityka inwestycyjna. Małe firmy stosują wciąż strategię przetrwania, bo popyt znacząco nie rośnie – dodaje ekspert.
Właściciele MŚP głównie narzekają na niskie ceny produktów. Firmy skupione na sprzedaży krajowej mocno odczuwają spadające ceny towarów. Deflacja może być jednak nadzieją dla niektórych sektorów, np. budownictwa. Ceny materiałów budowlanych są bowiem teraz na poziomie tych z 2006 roku.