„Krew Boga”. Na początku był bunt

Reżyser i dokumentalista Bartek Konopka opowiada, dlaczego w swoim filmie fabularnym „Krew Boga" cofnął się do czasów pogańskich Słowian i misjonarzy.

Publikacja: 17.06.2019 21:00

Krzysztof Pieczyński (Willibrord) w „Krwi Boga”. Film już na ekranach

Krzysztof Pieczyński (Willibrord) w „Krwi Boga”. Film już na ekranach

Foto: Kino Świat, Bartosz Mrozowski

Pana dokumenty – nominowany do Oscara „Królik po berlińsku" oraz „Sztuka znikania" – były wielkimi metaforami. W „Krwi Boga" idzie pan podobnym tropem.

W taki rodzaj opowiadania o świecie i historii wprowadził mnie ojciec, dzięki któremu poznałem twórczość Witkacego, Gombrowicza, Mrożka. Pewnie był on szczególnie ważny w komunizmie, gdy działała cenzura i trzeba było szukać metafor dla nieprzedstawionego świata. Ale i dzisiaj ma on swoją siłę.

Pozostało 94% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu