Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.01.2020 16:59 Publikacja: 29.01.2020 21:00
Fanny Ardant (Marianne) w filmie „Poznajmy się jeszcze raz”
Foto: GUTEK FILM
Victor był kiedyś znanym rysownikiem komiksów. Dziś jest starzejącym się artystą, który stracił pracę, bo jego gazeta zaczęła się ukazywać tylko w internecie, a on niewiele rozumie z nowych technologii. Tęskni za stacjonarnym telefonem, filmem oglądanym nie na komputerze, lecz w ciemnej kinowej sali. Jego małżeństwo też się rozpada.
Żona Marianne, fanka nowoczesności, ma kochanka, a do męża krzyczy: „Za długo żyjesz. Nienawidzisz społeczeństwa, twój syn cię nudzi, a mnie nie cierpisz. Myślałam, że skończysz ze sobą. Ale ty nie!”. I wystawia mężowi za drzwi walizki.
Dziewięciu kandydatów startuje na stanowisko dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Agnieszka Holland i...
- Komedia pomaga poruszać nawet bardzo trudne tematy, nie zadręczając widza. Zamiast doprowadzać go do rozpaczy,...
„Materialiści” Celine Song, której debiut „Poprzednie życie”, otrzymał dwie nominacje do Oscara, to coś więcej n...
Po 25 latach od swojego niezwykłego debiutu reżyser Łukasz Barczyk nakręci bardzo kameralny film, będący propozy...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Twórca „Kiedy rozum śpi”, „Gniewu”, „Banksterów” i wielu seriali telewizyjnych miał 57 lat
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas