Sądząc po liderach box office’ów, gusta publiczności się rozszerzają. Z jednej strony ponad dwa miliony widzów przyszło od początku roku na film „Madagaskar 2”. Z drugiej – przez dwa tygodnie większość wybierała niepoprawną polską kreskówkę o bandzie Czesia z III b. Film obejrzało już 260 tys. osób.
[srodtytul]Zmiana obyczaju[/srodtytul]
Sukces animacji „Włatcy Móch: Ćmoki, czopki i mondzioły” pokazuje, jak liczącą się grupą staje się tzw. pokolenie YouTube. Kontestujące normy obyczaju, języka, mniej wrażliwe na to, co dla rodziców bywa obrazoburcze czy obsceniczne.
Producenci animacji nie lekceważą tej zmiany. Coraz odważniej, także do tzw. familijnych produkcji, wprowadzają groteskowy humor, przemycają elementy niepoprawności politycznej lub grozy i pokazują niejednoznacznych bohaterów.
Przykładem filmu, który – jeśli wiernie odda klimat literackiego pierwowzoru – może wywołać gęsią skórkę nie tylko u małego widza, jest „Koralina i tajemnicze drzwi” (premiera 13 marca). Animatorów zainspirowała książeczka mistrza grozy Neila Gaimana. Bohaterkę zderzył on z mrocznym alternatywnym światem, każąc jej mierzyć się ze strachem.