Jednak kariera muzyczna od początku nie wyczerpywała jej ambicji. Koniecznie chciała pokazać, że równie świetna może być na ekranie, ale to się nigdy nie potwierdziło.
Zagrała – co prawda tylko epizody – u Woody’ego Allena („Cienie we mgle”), Paula Astera i Wayne’a Wanga („Brooklyn Boggie” czy Spike’a Lee („Dziewczyna nr 6”) oraz ciekawe duże role w „Rozpaczliwie poszukując Susan” Susan Seidelman i musicalu „Evita” Alana Parkera. Jednak pozostałe próby okazały się katastrofami hojnie nagradzanymi Złotymi Malinami dla najgorszej aktorki roku.
W „Mądrości i seksie” stanęła z drugiej strony kamery, realizując własny scenariusz napisany do spółki z Danem Cadanem. To średnio zabawna opowieść o trójce współlokatorów wynajmujących niewielkie londyńskie mieszkanie.
Pochodzący ze Wschodu Europy A.K. (zarazem narrator filmu), wokalista punkowej grupy, zarabia na życie jako męska domina. W mundurze oficera Armii Czerwonej i pejczem w ręku zaspokaja perwersyjne fantazje żonatych mężczyzn. W tej roli Eugene Hütz (wyglądający jak połączenie Borata z młodym Wałęsą), czyli pochodzący z Ukrainy Cygan Jewgnienij Gudź – lider nowojorskiego zespołu punkowego Gogol Bordello. W tajemnicy kocha się on w Holly (śliczna Weston), utalentowanej baletnicy, która, by zarobić na życie, tańczy na rurze w nocnym klubie.
Drugą ze współlokatorek jest pracująca w aptece lekomanka Juliette (McIure) odpierająca awanse żonatego szefa Hindusa (Manocha) i marząca o wyjeździe z pomocą humanitarną do Afryki.