WEEKEND Z RYANEM GOSLINGIEM

Ryan Gosling jest uważany za jednego z największych przystojniaków w Hollywood. Ze swoim niewymuszonym luzem, szczerym uśmiechem i wspaniale wyrzeźbioną sylwetką mógłby być kinowym amantem, jednak w filmach, w których występuje, ujmująca powierzchowność jest często mylącą maską, pod którą kryje się prawdziwy demon.

Aktualizacja: 22.09.2012 01:15 Publikacja: 22.09.2012 01:11

PAMIĘTNIK - SOBOTA | 21.30 | TVN 7

PAMIĘTNIK - SOBOTA | 21.30 | TVN 7

Foto: materiały prasowe

Trzydziestodwuletni kanadyjski aktor lubi role bohaterów skomplikowanych wewnętrznie, i trzeba przyznać, że umie ich zagrać jak mało kto. Choć rozgłos przyniosła mu rola w serialu „Młody Herkules", emitowanym w latach 1998–99, Gosling szybko doszedł do wniosku, że nie tędy droga na aktorski Parnas.

Szukając prawdziwych wyzwań, w roku 2001 pojawił się w filmie „Fanatyk" Henry'ego Beana. Zagrał w nim główną rolę Danny'ego Balinta, młodego skinheada, który paraduje po ulicach w czerwonej koszulce ze swastyką i dokonuje brutalnych napaści na przedstawicieli innych ras, którymi gardzi. Okazuje się jednak, że ten zaprzysięgły rasista i antysemita jest Żydem, który jeszcze niedawno studiował Torę. Podczas rozważań o ofiarowaniu Izaaka doszedł on do wniosku, że biblijna przypowieść jest dowodem boskiej pychy, co doprowadziło go do buntu przeciw Bogu i własnemu narodowi.

Podobnie niejednoznaczną rolę Gosling zagrał w „Odmiennych stanach moralności" (2003) Matthew Ryana Hoge'a. Wcielił się w nim w młodego, zagubionego chłopaka z rozbitej rodziny, który dokonuje zabójstwa upośledzonego brata swojej sympatii. Trzy lata później pojawił się w „Szkolnym chwycie" (2006) Ryana Flecka, gdzie wystąpił w roli nauczyciela, ulubieńca uczniów, zachęcającego ich do intelektualnego wysiłku, który jednak okazuje się człowiekiem uzależnionym od narkotyków.

Rola ta przyniosła mu nominację do Oscara. Z kolei nominację do Złotego Globu przyniosła mu kreacja w filmie „Blue Valentine" (2010). Zagrał w nim postać, umieszczoną w dwóch przeplatających się planach czasowych – dowcipnego, czarującego młodzieńca, starającego się o względy dziewczyny, i łysiejącego, zgorzkniałego mężczyznę, męczącego się w dogorywającym małżeństwie z dawną ukochaną.

W Polsce Ryan Gosling stał się szerzej znany dopiero w roku 2011 za sprawą dwóch produkcji – dramatu politycznego „Idy marcowe" George'a Clooneya, w którym zagrał błyskotliwego doradcę kandydata na prezydenta USA (otrzymał za niego kolejną nominację do Złotego Globu), oraz thrillera „Drive" Nicolasa Windinga Refna. W filmie duńskiego reżysera, którego nagrodzono Złotą Palmą w Cannes, Gosling pokazał prawdziwy pazur.

Postać sympatycznego, opiekuńczego, uczynnego kierowcy w srebrnej kurteczce ze skorpionem na plecach, który dla bezpieczeństwa adorowanej kobiety i jej dziecka zamienia się w zimnego, bezlitosnego pogromcę gangsterów, to rola wymarzona dla aktora, który w tak przewrotny sposób potrafi wykorzystać swoją anielską aparycję. Na szczęście Kanadyjczyka nie zawsze trzeba oglądać skąpanego we krwi. Bywają też jego znacznie łagodniejsze wcielenia. Przykładem jest znakomity „Pamiętnik" (2004) Nicka Cassavetesa.

Gosling stworzył w nim jedno ze swych najpiękniejszych wcieleń – Noaha, młodego robotnika z prowincji, zakochanego z wzajemnością w pochodzącej z zamożnej rodziny 17-letniej Allie (Rachel McAdams), która na początku lat czterdziestych przyjeżdża do jego miasteczka na wakacje. Kochankowie muszą się jednak rozstać – rodzice dziewczyny są przeciwni mezaliansowi, a wkrótce Stany Zjednoczone przystępują do II wojny światowej.

Allie i Noah spotykają się ponownie dopiero po latach. Historię ich miłości poznajemy z pamiętnika, który starszy mężczyzna czyta chorej na Alzheimera kobiecie. To właśnie ten film uczynił z aktora obiekt westchnień nastolatek, co znalazło wyraz w nagrodach plebiscytu Teen Choice m.in. za „najseksowniejszą filmową scenę miłosną".

WEEKEND Z RYANEM GOSLINGIEM

PAMIĘTNIK

SOBOTA | 21.30 | TVN 7

NIEDZIELA | 21.00 | TCM

FANATYK

SOBOTA | 22.00 | ALE KINO+ HD

Trzydziestodwuletni kanadyjski aktor lubi role bohaterów skomplikowanych wewnętrznie, i trzeba przyznać, że umie ich zagrać jak mało kto. Choć rozgłos przyniosła mu rola w serialu „Młody Herkules", emitowanym w latach 1998–99, Gosling szybko doszedł do wniosku, że nie tędy droga na aktorski Parnas.

Szukając prawdziwych wyzwań, w roku 2001 pojawił się w filmie „Fanatyk" Henry'ego Beana. Zagrał w nim główną rolę Danny'ego Balinta, młodego skinheada, który paraduje po ulicach w czerwonej koszulce ze swastyką i dokonuje brutalnych napaści na przedstawicieli innych ras, którymi gardzi. Okazuje się jednak, że ten zaprzysięgły rasista i antysemita jest Żydem, który jeszcze niedawno studiował Torę. Podczas rozważań o ofiarowaniu Izaaka doszedł on do wniosku, że biblijna przypowieść jest dowodem boskiej pychy, co doprowadziło go do buntu przeciw Bogu i własnemu narodowi.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu