Zmarł Wojciech Pszoniak - gigant europejskiej skali

W wieku 78 lat zmarł aktor teatralny i filmowych Wojciech Pszoniak. Wszyscy pamiętamy go z wielkiego trio w “Ziemi Obiecanej”. Wcześniej przebijał się do czołówki aktorskiej kreacjami w Starym Teatrze - spektaklach Konrada Swinarskiego i Andrzeja Wajdy. Przełomowy był jako demoniczny Wierchowieński w “Biesach”.

Aktualizacja: 19.10.2020 09:25 Publikacja: 19.10.2020 09:22

Zmarł Wojciech Pszoniak - gigant europejskiej skali

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

W poniedziałek rano w wieku 78 lat zmarł Wojciech Pszoniak. Aktor zmagał się z chorobą nowotworową.

Pszoniak urodził się we Lwowie. Jako dwulatek musiał wyjechać wraz z rodziną po odmowie przyjęcia przez nią obywatelstwa radzieckiego. Dzieciństwo i młodość spędzał w Gliwicach, gdzie poznał Tadeusza Różewicza.

Uczył się grać na skrzypcach, klarnecie, potem oboju. Uczęszczał do średniej szkoły muzycznej. Z czasem zaczął interesować się aktorstwem. Z powodzeniem występował w teatrach amatorskich, studenckich i kabaretach (m.in założonej przez siebie Czerwonej Żyrafie).

W 1968 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Już podczas studiów występował na deskach Teatru STU. Później grał w krakowskim Starym Teatrze.

Po sukcesach w produkcjach Andrzeja Wajdy rozpoczął grać w teatrach paryskich, choć nie znał języka francuskiego. W 1980 roku przeniósł się na stałe do Paryża.

Czytaj także: Przypominamy wywiad, jaki z artystą przeprowadził w 2014 roku Jacek Cieślak

Razem z Andrzejem Wajdą pracował przy "Biesach" wystawionych tam w 1971 roku. By zobaczyć to wybitne przedstawienie na jednej z najważniejszych wtedy polskich scen przybywali widzowie z całego kraju. Od reżysera dostał jedną wskazówkę, miał grać w ciemno - wspominał.

Największy rozgłos i uznanie przyniosły mu jednak kreacje w filmach Andrzeja Wajdy: Dziennikarza i Stańczyka w „Weselu”, Moryca w „Ziemi obiecanej”, Robespierre’a w „Dantonie” i rola tytułowa w „Korczaku”. Jedną z pierwszych był Chrystus w „Piłacie i innych”. W Teatrze Powszechnym w Warszawiu stworzył tytułową kreację w “Garderobianym”.

Wśród wielu wyróżnień otrzymał Glorię Artis, najwyższy polski order dla ludzi sztuki. Przed dwoma zaś laty został odznaczony francuskim Orderem Zasługi za „wkład w rozwój stosunków polsko-francuskich w dziedzinie kultury”.

- Aktorstwo jest dlatego piękne, że w sposób najbardziej bezpośredni dotyka człowieka - mówił o swoim zawodzie. – I wszystko w nim wynika z tego, co się przeżyło.

W poniedziałek rano w wieku 78 lat zmarł Wojciech Pszoniak. Aktor zmagał się z chorobą nowotworową.

Pszoniak urodził się we Lwowie. Jako dwulatek musiał wyjechać wraz z rodziną po odmowie przyjęcia przez nią obywatelstwa radzieckiego. Dzieciństwo i młodość spędzał w Gliwicach, gdzie poznał Tadeusza Różewicza.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Histeria - czyli historia wibratora
Film
#Dzień 6 i zapowiedź #DNIA 7 – w stronę maja, w stronę słońca
Film
Relacja z gali rozdania nagród SCRIPT PRO 2024. Znamy wszystkich zwycięzców!
Film
Zwycięzcy konkursu scenariuszowego SCRIPT PRO 2024
Film
Złoty filmowy interes. Skromne filmy, które zarobiły dużo pieniędzy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił