Oscar dla "Nawalnego". Żona opozycjonisty: Marzę o dniu, gdy Rosja będzie wolna

Film dokumentalny "Nawalny", opowiadający o otruciu przed trzema laty najbardziej znanego rosyjskiego opozycjonisty, który obecnie odsiaduje wieloletni wyrok w rosyjskim łagrze zdobył Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny.

Publikacja: 13.03.2023 06:40

Julia Nawalna przemawia w czasie oscarowej gali

Julia Nawalna przemawia w czasie oscarowej gali

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 383

Po ogłoszeniu, że "Nawalny" został uhonorowany Oscarem, na scenie, oprócz reżysera filmu, Daniela Rohera, pojawiła się też żona opozycjonisty, Julia.

- Mój mąż jest w więzieniu tylko za to, że mówi prawdę. Mój mąż jest w więzieniu za obronę demokracji. Aleksiej, marzę o dniu, gdy będziesz wolny i gdy nasz kraj będzie wolny - mówiła.

- Bądź silny, mój kochany. Dziękuję ci - dodała.

Zrealizowany przez CNN Films i HBO Max dokument pokazuje jak Nawalny wraca w Niemczech do zdrowia po otruciu go przy użyciu bojowego środka chemicznego, nowiczok (fakt użycia tej substancji wobec Nawalnego potwierdziły zachodnie laboratoria, nie potwierdza tego natomiast strona rosyjska). Kreml zaprzecza, jakoby miał coś wspólnego z otruciem opozycjonisty.

Dokument pokazuje, jak Nawalny, współpracując z dziennikarzami śledczymi serwisu Bellingcat, ujawnia szczegóły dotyczące zamachu na jego życie - podając się za przedstawiciela rosyjskich władz kontaktuje się z jednym z funkcjonariuszy FSB, który opowiada mu o szczegółach operacji w czasie której Nawalny został otruty.

Czytaj więcej

Oscary 2023: Triumf filmu „Wszystko wszędzie naraz”. "IO" bez statuetki

Po powrocie do zdrowia w Niemczech Nawalny zdecydował się wrócić do Rosji w styczniu 2021 roku. Tuż po wylądowaniu w Moskwie został aresztowany za naruszenie zasad warunkowego zawieszenia kary, po czym skazany łącznie na 11,5 roku więzienia w dwóch różnych sprawach dotyczących defraudacji środków finansowych. Nawalny twierdzi, że jest niewinny a wyroki są motywowaną politycznie próbą uciszenia go.

Walcząca z korupcją w Rosji organizacja stworzona przez Nawalnego została uznana za organizację ekstremistyczną, a jej działalność została zakazana.

Nie wolno wam się poddać

Aleksiej Nawalny, rosyjski opozycjonista

- Aleksiej, świat nie zapomniał o twoim ważnym przekazie dla nas wszystkich. Nie możemy, nie wolno nam się bać sprzeciwiać się dyktatorom i autorytaryzmowi, gdziekolwiek podniesie on swoją głowę - mówił Roher, reżyser filmu, przyjmując Oscara dla najlepszego pełnometrażowego dokumentu.

Córka Nawalnego, Daria, mówiła, że "nie można zaprzestać walki o demokrację i wolność na świecie" - Wydostaniemy mojego ojca z więzienia i będziemy nadal walczyć - zapowiedziała.

Odwołując się w maju od wyroku w swojej sprawie, 46-letni Nawalny nazwał Władimira Putina "szaleńcem", który rozpoczął "głupią wojnę" przeciw Ukrainie i który doprowadził do rzezi niewinnych Rosjan i Ukraińców.

W jednej z ostatnich scen filmu Nawalny jest pytany o to, jakie jest jego przesłanie do Rosjan na wypadek, gdyby został zamordowany.

- Nie wolno wam się poddać - odpowiada.

Po ogłoszeniu, że "Nawalny" został uhonorowany Oscarem, na scenie, oprócz reżysera filmu, Daniela Rohera, pojawiła się też żona opozycjonisty, Julia.

- Mój mąż jest w więzieniu tylko za to, że mówi prawdę. Mój mąż jest w więzieniu za obronę demokracji. Aleksiej, marzę o dniu, gdy będziesz wolny i gdy nasz kraj będzie wolny - mówiła.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Marcin Dorociński z kolejną rolą w Hollywood. W jakiej produkcji pojawi się aktor?
Film
Rekomendacje filmowe na weekend: Sport i namiętności
Film
Festiwal Mastercard OFF CAMERA. Patrick Wilson z nagrodą „Pod prąd”
Film
Nie żyje reżyser Laurent Cantet. Miał 63 lata
Film
Mastercard OFF CAMERA: „Dyrygent” – pokaz specjalny z udziałem Andrzeja Seweryna