Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.09.2017 09:18 Publikacja: 15.09.2017 09:15
Władysław Hańcza i Wacław Kowalski, czyli Kargul i Pawlak. "Sami swoi”, 1967
Foto: Polfim/East News
Początkowo "Sami swoi" nie zdobyli wielkiej popularności. Obraz odkryto - jak wspominał reżyser filmu na łamach "Angory" - dopiero po pół roku od premiery.
Cykl, na który w późniejszych latach złożyły się także produkcje "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć" - jak przypomina Andrzej Klim w "Tak się kręciło. Na planie 10 kultowych filmów PRL" - krytyka nazywała "trylogią chłopską" albo "chłopską 'Zemstą'". Sam reżyser zaprzeczał, jakoby przy powstaniu pierwszego filmu miał inspirować się komedią Fredry. Chęciński przyznawał jednak, że temat wrastania nowych mieszkańców w Ziemie Zachodnie wziął z "Zobaczymy się w niedzielę", filmu Stanisława Lenartowicza z 1959 roku. "Chodziło przede wszystkim o końcową scenę: oto przez centrum nowego wielkiego polskiego miasta, Wrocławia, stara kobieta prowadzi krowę do rzeźni" - mówił.
Dziewięciu kandydatów startuje na stanowisko dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Agnieszka Holland i...
- Komedia pomaga poruszać nawet bardzo trudne tematy, nie zadręczając widza. Zamiast doprowadzać go do rozpaczy,...
„Materialiści” Celine Song, której debiut „Poprzednie życie”, otrzymał dwie nominacje do Oscara, to coś więcej n...
Po 25 latach od swojego niezwykłego debiutu reżyser Łukasz Barczyk nakręci bardzo kameralny film, będący propozy...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Twórca „Kiedy rozum śpi”, „Gniewu”, „Banksterów” i wielu seriali telewizyjnych miał 57 lat
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas