Reklama

Edgar Allan Poe, pisarz pogrzebany za życia

Jego znakiem rozpoznawczym była groza i horror. Tajemniczy i inspirujący do dziś Edgar Allan Poe, amerykański poeta i nowelista.

Aktualizacja: 12.02.2018 22:55 Publikacja: 12.02.2018 17:43

Przedstawiany z nieodłącznym czarnym kotem u boku, stał się też bohaterem popkultury. Urodzony w 1809 roku, miał dwa lata, gdy ojciec porzucił rodzinę i trójkę swoich dzieci, a 24-letnia matka - utalentowana aktorka - zmarła. Edgar już do końca miał intensywne odczucie straty, choć przygarnęło go bezdzietne małżeństwo z Richmond. Przybrana matka obdarzyła go macierzyńskim uczuciem, ale z przybranym ojcem stosunki nie układały się już tak dobrze. Nastoletni Edgar był samotnikiem z wyboru. Fascynował się twórczością Byrona i z ochotą go naśladował – jak zauważają krytycy – mieli wiele podobnych życiowych doświadczeń.  

Kiedy 17-letni Edgar rozpoczął studia – musiał szybko je przerwać, bo przybrany ojciec nie chciał ich finansować. Zrozumiał wówczas, że jest zdany na siebie. Zaciągnął się do wojska i był podobno niezłym żołnierzem. No i wydał pierwszy swój zbiorek wierszy w nakładzie 50 egzemplarzy – miał wtedy 18 lat.

Odnalazł rodzinę w Baltimore i tam zamieszkał. Chciał zostać pisarzem, ale to było kosztowne hobby. Wygrał konkurs na artykuł i dostał posadę w jednym z pism – recenzował książki – zjadliwie i mocno krytycznie. Po półtora roku rozstał się z redakcją. Stopniowo stawał się autorem mrocznych i posępnych opowiadań z nurtu fantastyki i horroru, gotyckich powieści.

Przełomem był „Kruk”, poemat grozy, który wielokrotnie sam recytował na towarzyskich przyjęciach. Pragnął sławy, a ten poemat mu ją zapewnił. W 1843 roku wydał słynną nowelę grozy – „Serce oskarżycielem”.

Kiedy zmarła na gruźlicę jego ukochana, dużo od niego młodsza, żona Virginia – był zrozpaczony. A potem uznał, że to najbardziej poetycki motyw, jaki istnieje…

Reklama
Reklama

Kiedy zmarł mając 40 lat w dość tajemniczych okolicznościach - poinformował o tym w nekrologu jego długoletni rywal Rufus Wilmot Griswold. I to właśnie jego dziełem jest rozpowszechniany później wizerunek Poego – pijaka i kobieciarza, człowieka jakoby obłąkanego, nawet niebezpiecznego dla otoczenia…

 

Premiera amerykańskiego dokumentu „Edgar Allan Poe. Pogrzebany za życia” zrealizowany przez Erica Stange we wtorek 13 lutego o 21.40 w Canal+ Discovery.

Przedstawiany z nieodłącznym czarnym kotem u boku, stał się też bohaterem popkultury. Urodzony w 1809 roku, miał dwa lata, gdy ojciec porzucił rodzinę i trójkę swoich dzieci, a 24-letnia matka - utalentowana aktorka - zmarła. Edgar już do końca miał intensywne odczucie straty, choć przygarnęło go bezdzietne małżeństwo z Richmond. Przybrana matka obdarzyła go macierzyńskim uczuciem, ale z przybranym ojcem stosunki nie układały się już tak dobrze. Nastoletni Edgar był samotnikiem z wyboru. Fascynował się twórczością Byrona i z ochotą go naśladował – jak zauważają krytycy – mieli wiele podobnych życiowych doświadczeń.  

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama