Sto sześć filmów w dziesięć dni – tak potężną porcję dokumentów będzie można zobaczyć w warszawskiej Kinotece od 9 do 18 maja. Popularność tego gatunku nieustannie rośnie, czego dowodzą badania analityków box office`u. Festiwale filmów dokumentalnych wyrastają jak grzyby po deszczu i odbywają się w mniejszych i większych aglomeracjach świata – Los Angeles, Montrealu, Sao Paulo.
Ludzie wciąż potrzebują czyjegoś osobistego, niezależnego spojrzenia na rzeczywistość.
A to jest im w stanie dać właśnie dokument. Niefabularny gatunek, który wymaga od autora serca do ludzi, żelaznej konsekwencji, a nierzadko anielskiej cierpliwości.
Na wyjątkowo bogaty tegoroczny program składa się aż 15 sekcji, retrospektywy Siergieja Dworcewoja i Jorgena Letha, sześć debat, wystawa fotografii prasowej z okazji 4. Grand Press Photo oraz koncert szwajcarskiego duetu Stimmhorn.
Masakra na placu Tiananmen, obraz niezwykłego procesu postępu technologicznego w Chinach okresu transformacji i przemiany obyczajowe w tym kraju, los dzieci skrzywdzonych w wyniku wojny domowej w Ugandzie, intymne życie amerykańskich zoofilów, imperialne rosyjskie resentymenty – związki między tymi z pozoru odległymi od siebie kwestiami łatwiej będzie nam zrozumieć po obejrzeniu dokumentów z najbardziej interesujących sekcji. To Nauki Polityczne, Fetysze i Kultura, Historie Intymne, Art Doc i Back in USSR. Tutaj właściwie każdy z filmów oferuje nam frapujący temat i okazję, by dowiedzieć się czegoś nowego o świecie, w którym żyjemy.