Reklama
Rozwiń

Afonia i pszczoły **

Jan Jakub Kolski znów zaprasza do swego osobnego świata. Tym razem jednak nabrał on cech zbliżonych do realności poprzez osadzenie fabuły w czasie rzeczywistym.

Publikacja: 04.06.2009 09:46

Afonia pogodziła się z losem i nie oczekuje od życia zbyt wiele. Jednak przybycie Ruskiego ją zmieni

Afonia pogodziła się z losem i nie oczekuje od życia zbyt wiele. Jednak przybycie Ruskiego ją zmienia

Foto: BEST FILM

Jest rok 1953, właśnie umarł Stalin. Na małej stacji gdzieś na Ziemiach Odzyskanych, przy torach, po których od dawna nie jeżdżą pociągi, raz po raz pojawiają się stacjonujący nieopodal radzieccy żołnierze. Nie budzi też zdziwienia niemiecki jeniec wykonujący pod nadzorem strażnika w polskim mundurze prace porządkowe.

W budynku stacji mieszka wraz ze sparaliżowanym mężem Rafałem (Saniternik), niegdyś mistrzem zapasów, tytułowa Afonia (Błęcka-Kolska). Matka zamężnej córki (Zoń), ale ciągle atrakcyjna kobieta, cierpliwie i bez skargi opiekuje się całkowicie zdanym na nią mężczyzną.

Afonia pogodziła się z losem, nie oczekuje już od życia zbyt wiele, każdy jej dzień jest podobny do następnego. Ma tylko dwie pasje: pszczoły i ręczną, nakręcaną poniemiecką kamerę, którą rejestruje otaczający ją świat. Dostrzega piękno w codzienności, tam, gdzie inni go nie zauważają.

Pewnego dnia z przejeżdżającego samochodu ktoś wyrzuca przystojnego Rosjanina. Jak się później okaże, ów Ruski nie trafił na stacyjkę przypadkowo. Jest byłym zapaśnikiem i pragnie dotrzeć do skrywanej przez Rafała tajemnicy śmiertelnie niebezpiecznych chwytów. Ale wcześniej ulegnie od lat niezaspokojonej erotycznie kobiecie, która zakocha się w nim na zabój.

Rafał przeżywa katusze zazdrości, dla Afonii to sytuacja naturalna. Choć Ruskiego kocha, męża nie porzuci. On musi zaakceptować ów trójkąt. Ale pewnego dnia Ruski znika...

Jan Jakub Kolski w historię pasji, pożądania, zdrady, wierności samej sobie wplótł sensacyjny wątek związany z zapasami. Do tego wprowadził przed- i wojenne retrospekcje, z obozem koncentracyjnym włącznie, które zamiast wyjaśniać, jeszcze bardziej zagmatwały fabułę.

„Afonia i pszczoły” ma kilka pięknych, „kolskich” scen, ale jako całość rozczarowuje i, niestety, zwyczajnie nuży.

[i]Polska 2008, scen. i reż. Jan Jakub Kolski, wyk. Grażyna Błęcka-Kolska, Mariusz Saniternik, Andriej Biełanow, Zofia Zoń, Wojciech Solarz[/i]

Jest rok 1953, właśnie umarł Stalin. Na małej stacji gdzieś na Ziemiach Odzyskanych, przy torach, po których od dawna nie jeżdżą pociągi, raz po raz pojawiają się stacjonujący nieopodal radzieccy żołnierze. Nie budzi też zdziwienia niemiecki jeniec wykonujący pod nadzorem strażnika w polskim mundurze prace porządkowe.

W budynku stacji mieszka wraz ze sparaliżowanym mężem Rafałem (Saniternik), niegdyś mistrzem zapasów, tytułowa Afonia (Błęcka-Kolska). Matka zamężnej córki (Zoń), ale ciągle atrakcyjna kobieta, cierpliwie i bez skargi opiekuje się całkowicie zdanym na nią mężczyzną.

Patronat Rzeczpospolitej
19. BNP Paribas Dwa Brzegi: Złota Palma z Cannes na otwarcie, Marcin Dorociński bohaterem retrospektywy
Film
Zmarł Michael Madsen, znany aktor filmów Quentina Tarantino
Film
Dinozaury, Superman i „Vinci 2" Machulskiego. Co czeka na nas w kinach latam?
Film
Nowa „Lalka" Netfliksa. Czym nas zaskoczy serial Maślony z Drzymalską i Szuchardtem?
Film
Brad Pitt jedzie w zwariowany sposób bolidem F1