Reklama

Studentki

Deborah Francois – znamy już twarz tej aktorki, która wygląda jak uosobienie niewinności i delikatności. Widzieliśmy ją w „Dziecku" braci Dardenne i w „Niezasłanych łóżkach" Alexisa Dos Santosa

Publikacja: 10.06.2011 17:46

Studentki

Foto: materiały prasowe

W „Studentkach" ta młoda odtwórczyni z Cezarem i Nagrodą im. Romy Schneider na koncie pokazała pełnię talentu i umiejętności.

Zagrała Laurę, niezamożną studentkę, której niewysoki status materialny zaczyna w końcu doskwierać tak bardzo, że decyduje się zarabiać na utrzymanie własnym ciałem. Najpierw ma to być tylko jeden raz, ale zarobek jest tak duży, że decyduje się na kolejne i kolejne. Idzie po najmniejszej linii oporu. Inne koleżanki postępują podobnie – najbardziej bowiem liczy się wygląd, czyli modne i drogie ubranie oraz luksusowe kosmetyki. Nic poza tym.

W filmie Bercot nie ma miejsca na morał. Laura odchodzi od chłopaka i poznaje starszego mężczyznę. Benjamina najpierw ekscytuje jej zajęcie, potem brzydzi. Rzuca Laurę, ale ona nie rezygnuje z pieniędzy, które przychodzą jej tak łatwo.

Świetnie napisany scenariusz pozwala nam towarzyszyć dziewczynie, gdy brnie coraz dalej i dalej w prostytucję. Nie zawsze jest zadowolona, ale cieszy ją rosnący plik banknotów. Francois gra swą bohaterkę tak, że jej nie potępiamy, ale współczujemy jej – płytkości, braku wyobraźni i poczucia godności.

Dramat, Francja 2010, reż. Emmanuelle Bercot, wyk. Deborah Francois, Mathieu Demy

Reklama
Reklama
Film
Rzeź w konstancińskiej rezydencji, czyli pechowe „13 dni do wakacji"
Patronat Rzeczpospolitej
Znamy zwycięzców 19. BNP Paribas Dwa Brzegi
Film
Żubr świadkiem krwawych wydarzeń. Finał Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi
Film
Nie żyje reżyser Jerzy Sztwiertnia
Film
„To był tylko przypadek”: Co się dzieje, gdy do władzy wracają przestępcy
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama