Kobieta, która pragnęła mężczyzny

Tytuł filmu zdaje się nawiązywać – jako przeciwieństwo – do pierwszej części trylogii „Millenium" Stiega Larssona „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet".

Publikacja: 16.06.2011 19:43

Kobieta, która pragnęła mężczyzny

Foto: Gutek Film

Ale to mylny trop. Per Fly nie zrealizował thrillera, tylko dramat pożądania, któremu bliżej do „Ostatniego tanga w Paryżu".

To zapewne nie przypadek, że bohaterowie pierwszy raz rozmawiają ze sobą na paryskim moście de Bir-Hakeim, który aktorzy Bertolucciego widzieli z okna. Dunka Karen (Richter) jest artystką, wziętą fotografką mody, Maciek (Dorociński) prodziekanem jednego z wydziałów warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. Ona go sobie dosłownie wyśniła, więc gdy zobaczyła go w kawiarni, ruszyła za nim. Nie umiała wytłumaczyć, dlaczego go śledzi, a po wspólnej nocy w hotelowym pokoju on przestał pytać.

Burza namiętności szybko się skończyła. On był z Paryżu z żoną (Krzywkowska), ona musiała wracać do Kopenhagi do męża (Nyqvist) i córeczki. Gdy on tam do niej dzwoni, ona żąda, by już nigdy się z nią nie kontaktował. Co nie znaczy, że przestała o nim myśleć. A kiedy obowiązki zawodowe zawiodą ją do Warszawy, mimo obecności męża, który uparł się, by z córeczką towarzyszyć jej w podróży, odnajduje Maćka.

On przyjmuje ją bez entuzjazmu, jemu już – cytując Boya – wychłódło. Było miło, ale życie toczy się dalej. Nie chce w nim niczego burzyć. Ona przeciwnie: pożądanie przemienia się w seksualny obłęd. Nie obchodzi jej kariera ani rodzina. Liczy się tylko seks z Maćkiem. Jego obojętność przyjmuje za maskę, z której – nie zważając na konsekwencje – próbuje go uwolnić. Tu następują kolejne filmowe cytaty – chwilami na pograniczu śmieszności – tym razem z „Fatalnego zauroczenia" Lyne'a.

Twórca filmu, którego akcja rozgrywa się między snem i jawą, odżegnuje się od sugerowania widzowi powodów niekonwencjonalnego zachowania Karen. Pozostawia miejsce na własną interpretację, czego najlepszym dowodem jest niejednoznaczny finał. Szkoda tylko, że choć bohaterka omal nie spala się w ogniu namiętności i miłosnego zapomnienia, z ekranu cały czas wieje chłodem.

Dramat erotyczny, Dania, Czechy, Francja, Polska 2010, reż. Per Fly, wyk. Sonja Richter, Marcin Dorociński, Michael Nyqvist

 

Ale to mylny trop. Per Fly nie zrealizował thrillera, tylko dramat pożądania, któremu bliżej do „Ostatniego tanga w Paryżu".

To zapewne nie przypadek, że bohaterowie pierwszy raz rozmawiają ze sobą na paryskim moście de Bir-Hakeim, który aktorzy Bertolucciego widzieli z okna. Dunka Karen (Richter) jest artystką, wziętą fotografką mody, Maciek (Dorociński) prodziekanem jednego z wydziałów warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. Ona go sobie dosłownie wyśniła, więc gdy zobaczyła go w kawiarni, ruszyła za nim. Nie umiała wytłumaczyć, dlaczego go śledzi, a po wspólnej nocy w hotelowym pokoju on przestał pytać.

Film
„Fenicki układ” Wesa Andersona: Multimilioner walczy o przyszłość
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta