– Staramy się, by nasze propozycje trafiały do dzieci, ale też prezentowały wysoki poziom artystyczny. Stosujemy więc równie rygorystyczne kryteria jak przy innych sekcjach – zapewnia. Trzy wybrane filmy pełnometrażowe przybliżają widzom różne gatunki. Jest dokument, animacja i aktorska fabuła. Adresowane są do widzów ośmio-, dziesięcioletnich. Młodsi (już od pięciu lat) mogą się wybrać na zestaw krótkometrażowych animacji.
Niezależnie jednak od zakładanego wieku odbiorców podczas każdego seansu usłyszymy lektora. Tak będzie też w czasie pokazu francuskiego filmu „Benny znów na wolności". Dokument o szympansie uratowanym z rąk myśliwych powinien wzruszać, ale też trzymać w napięciu. Nie do końca wiadomo przecież, czy mieszkającej w Kongu, kochającej zwierzęta Claudine Andre uda się przywrócić Benny'ego do życia w naturze.
Całkiem inne problemy ma czworonożny bohater animowanego „Kota w Paryżu". Film odsłania jego podwójne życie. Dino całe dnie spędza grzecznie z Zoé, córką policjantki, ale nocą, jak przystało na futrzaka chadzającego własnymi drogami, wyrusza w miasto. Bynajmniej nie podziwia uroków Paryża. Towarzyszy włamywaczowi. Gdy Zoe postanawia odkryć, co też wyrabia w blasku księżyca jej pupil, przeżywa moc przygód.
Pełne niespodzianek, chociaż mniej dramatycznych, jest życie12-letniego bohatera „Najsilniejszego człowieka w Holandii". Szukając ojca, którego nigdy nie poznał, Luuk dowiaduje się, że siła może się różnie przejawiać. I nie zawsze wymaga okazałej muskulatury.
Wśród siedmiu filmów składających się na blok krótkometrażowy znalazły się trzy polskie tytuły: „Dar skarbnika", „Poznańskie koziołki" i półgodzinny „Magiczny fortepian". Ten ostatni jest częścią większego projektu – brytyjsko-polskiej „Latającej maszyny" (w kinach od 4.11) – który przygotowali twórcy oscarowego „Piotrusia i wilka". Towarzyszy mu cykl animacji, m.in. „Mały listonosz" Doroty Kobieli. Praca zainspirowana powstaniem warszawskim to pierwsza na świecie etiuda malarska w 3D.