W tym tygodniu telewizja przypomni cztery filmy z udziałem Sandry Bullock, które dają przegląd jej umiejętności – zarówno komediowych, jak i dramatycznych. Choć komedie, takie jak „Ja cię kocham, a ty śpisz" (1994), „Dwa tygodnie na miłość" (2002) czy „Miss Agent" (2002) wywindowały ją na szczyty popularności, najważniejsze w jej karierze były role dramatyczne – to dzięki występowi w thrillerze „Speed: Niebezpieczna prędkość" (1994) stała się gwiazdą, a kreacja w dramacie „Wielki Mike" przyniosła jej w roku 2010 Oscara.
Jednym z najzabawniejszych i najlepiej przyjętych filmów Sandry Bullock, która otrzymała za niego nominację do Złotego Globu, jest komedia romantyczna „Narzeczony mimo woli" (2009). Aktorka wcieliła się w niej w Margaret Tate, dyrektorkę w jednym z największych amerykańskich wydawnictw. Jest ona bardzo piękną, elegancką kobietą i jednym z najlepszych fachowców w branży, ale wśród swoich pracowników ma opinię wiedźmy. Ta chodząca doskonałość świata nie widzi poza pracą i nie toleruje u podwładnych żadnych godzisłabości, dlatego wszyscy przed nią drżą, bojąc się stracić pracę za byle uchybienie.
Najgorzej ze wszystkich ma jej asystent Andrew Paxton (Ryan Reynolds). Szefowa traktuje go niemal jak niewolnika, więc kiedy nagle okazuje się, że zaabsorbowana obowiązkami zapomniała o przedłużeniu wizy i grozi jej deportacja do rodzinnej Kanady, bez najmniejszych oporów przymusza chłopaka do zawarcia z nią fikcyjnego małżeństwa, co pozwoliłoby jej pozostać w Stanach Zjednoczonych. Ten, przyparty do muru, przystaje na propozycję, a raczej polecenie przełożonej. Okazuje się jednak, że urzędnicy imigracyjni są bardzo podejrzliwi, a jeśli wykryją najmniejszy dowód na to, że małżeństwo zawarto, aby wprowadzić w błąd władze, państwa młodych zamiast miodowego miesiąca czeka więzienie. Aby dobrze odegrać swoje role, narzeczeni muszą więc lepiej się poznać. Najlepszym sposobem na to jest wspólny weekendowy wyjazd na Alaskę, gdzie mieszka rodzina Andrew.
Sęk w tym, że chłopak wcześniej informował rodziców, jak wygląda jego współpraca z szefową, więc teraz przekonanie wszystkich, że nagle zapałali do siebie miłością, jest trudne. Podejmowane wspólnie wysiłki sprawiają jednak, że między Andrew a Margaret zaczyna niepostrzeżenie rodzić się prawdziwe uczucie.
TYDZIEŃ Z SANDRĄ BULLOCK