Gdynia 2017: Polskie filmy środka mają się dobrze

Łukasz Palkowski pozostaje wierny kinu popularnemu. Potwierdza to „Najlepszy”.

Aktualizacja: 21.09.2017 18:56 Publikacja: 21.09.2017 18:41

Gdynia 2017: Polskie filmy środka mają się dobrze

Foto: materiały prasowe

Trzydziestolatkowie pokazali na festiwalu filmy o chaosie współczesnego świata, w których dominuje klimat strachu i niepewności. Łukasz Palkowski odwrotnie, szuka optymizmu i jasnej strony życia. Trzy lata temu wywiózł z Gdyni Złote Lwy za „Bogów" - opowieść o Zbigniewie Relidze, polskim pionierze transplantacji serca, który w czasach socjalizmu zbudował na Śląsku szpital kardiologiczny i podarował życie setkom osób. „Chcę, żeby po wyjściu z kina widzowie patrzyli w niebo" — mówił wtedy reżyser.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Film
Bono specjalnie dla „Rzeczpospolitej": U2 pracuje nad nową płytą
Film
Zaskakujący zwycięzcy Millenium Docs Against Gravity. Jeden z szansą na Oscara
Film
Cannes’25: Tom Cruise walczy z demonem sztucznej inteligencji i Rosjanami
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino