Próba rozruszania rynku

Nie cieszą się dużą popularnością. Warszawska giełda chce to zmienić poprzez obniżkę kosztów transakcyjnych, szkolenia i poprawę płynności na rynku

Publikacja: 05.12.2007 11:57

Próba rozruszania rynku

Foto: Rzeczpospolita

Od początku października Giełda Papierów Wartościowych i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych zrezygnowały z pobierania opłat od brokerów działających na rynku kontraktów walutowych (promocja trwa do połowy przyszłego roku). Nie przełożyło się to co prawda na obniżenie stawek we wszystkich domach maklerskich, ale prowizje się zmniejszyły: Beskidzki Dom Maklerski (z 9,9 zł do 90 gr niezależnie od tego, czy inwestor dokonuje transakcji przez Internet, czy w punkcie obsługi klienta), DM BOŚ (z 20 zł do 3 zł za kontrakt zawarty w POK lub telefonicznie i z 9,9 zł do 1 zł przez Internet) oraz ING Securities.

Drugim krokiem podjętym przez giełdę i współpracujące z nią podmioty są szkolenia (najbliższe odbędzie się 8 grudnia w Krakowie), natomiast trzecim – poprawa płynności rynku. W tym celu giełda podpisała umowę z Domem Maklerskim X-Trade Brokers, który od 26 listopada jest animatorem tego rynku, a więc składa oferty kupna i sprzedaży, zwiększając w ten sposób płynność.Przez co najmniej 80 proc. czasu sesji broker zobowiązany jest do utrzymywania maksymalnego spreadu (różnicy między najwyższą ofertą kupna i najniższą ceną sprzedaży) na poziomie 60 gr (60 pipsów; pips to minimalna zmiana ceny danego instrumentu) kontraktów wygasających w najbliższych dwóch terminach oraz 90 gr (90 pipsów) dla dwóch kolejnych terminów. X-Trade Brokers zobowiązany jest również do kwotowania po minimum 50 kontraktów każdej serii po stronie podaży i popytu. Natomiast maksymalnie przez 20 proc. czasu spread może być dwa razy większy, a więc wynosić odpowiednio 1,20 zł i 1,80 zł. To ważna zmiana, ponieważ do tej pory spready wynosiły od 60 groszy do nawet kilku złotych.

Na razie kontrakty wystawiane są na dwie główne pary walutowe, a więc euro – złoty i dolar – złoty. Jednak giełda jest przygotowana do wprowadzenia do obrotu kolejnych par. Na początek byłyby to: funt brytyjski – złoty oraz frank szwajcarski – złoty, później pary walutowe bez złotego. Zależy to od zainteresowania inwestorów.

– Liczymy, że za rok obroty kontraktami terminowymi na giełdzie będą wynosiły tysiąc sztuk dziennie – mówi Mirosław Szczepański, dyrektor Działu Rozwoju Usług Giełdowych i Instrumentów Finansowych GPW. Obecny dzienny rekord to 140 sztuk. Dzięki pojawieniu się animatora w listopadzie wolumen przekroczył tysiąc sztuk.

– Zdajemy sobie sprawę, że początkowo będzie to handel głównie spekulacyjny. Później, gdy obrót wzrośnie, rynek powinien być coraz bardziej interesujący dla banków czy funduszy – dodaje Mirosław Szczepański. Jego zdaniem kontrakty walutowe to dobry sposób zarówno dla przedsiębiorstw, jak i indywidualnych inwestorów na zabezpieczenie się przed ryzykiem walutowym.

Obecny animator X-Trade Brokers zapewnia, że jest w stanie obsłużyć znacznie większy wolumen transakcji. – Tysiąc kontraktów dziennie nie jest problemem. Jesteśmy przygotowani, aby kwotować wielokrotnie więcej – mówi Jakub Zabłocki, prezes X-Trade Brokers. Zanim jednak obroty wzrosną do tego poziomu, prawdopodobnie giełda podpisze umowy z kolejnymi animatorami.

Od początku października Giełda Papierów Wartościowych i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych zrezygnowały z pobierania opłat od brokerów działających na rynku kontraktów walutowych (promocja trwa do połowy przyszłego roku). Nie przełożyło się to co prawda na obniżenie stawek we wszystkich domach maklerskich, ale prowizje się zmniejszyły: Beskidzki Dom Maklerski (z 9,9 zł do 90 gr niezależnie od tego, czy inwestor dokonuje transakcji przez Internet, czy w punkcie obsługi klienta), DM BOŚ (z 20 zł do 3 zł za kontrakt zawarty w POK lub telefonicznie i z 9,9 zł do 1 zł przez Internet) oraz ING Securities.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy