Wśród szefów 500 największych w Polsce firm z listy „Rzeczpospolitej” jest tylko 27 kobiet. Pozostali to mężczyźni. Jednak, gdy w sondażu „Rz” zapytaliśmy, czy kobiety mają takie same możliwości awansu jak mężczyźni, połowa z ankietowanych bez wahania stwierdziła, że tak.
Mężczyźni z reguły mają lepsze zdanie o zachowaniu zasad równości w pracy niż kobiety. Z kolei najbardziej w równość wątpią – i to bez względu na płeć – osoby z wyższym wynagrodzeniem, pracownicy umysłowi, urzędnicy i gospodynie domowe.
O ile wśród osób z podstawowym wykształceniem i zasadniczym zawodowym wyraźna większość, 56 proc., ocenia, iż kobiety nie napotykają przeszkód w awansie, o tyle wśród osób z dyplomem magistra tego zdania jest tylko co czwarty z ankietowanych. Pozostali wyraźnie dostrzegają „szklany sufit” nad głowami ambitnych kobiet.
Podobne relacje dotyczą urzędników, pracowników umysłowych i gospodynie domowe. Tu przeważają osoby, które są przekonane, że różnice w możliwościach kariery istnieją.
Jedną z 27 kobiet prezesów na Liście 500 „Rz” jest Magdalena Malicka, prezes polskiej spółki niemieckiego wydawnictwa G&J. Jak wspomina, była pierwszą kobietą w G+J, która objęła tam fotel prezesa. Niedługo po jej nominacji kobieta została też prezesem w rosyjskiej spółce grupy.