Gdy indeksy giełdowe spadają, osiągnięciem jest ograniczenie strat. W pierwszym półroczu 2008 r. najlepiej sztuka ta udała się funduszowi AIG. W ubiegłym roku zajmował drugie miejsce, po pierwszym półroczu 2008 jest pierwszy. Średnio wartość jednostek rozrachunkowych OFE zmalała o 8,8 proc. Stopa zwrotu uzyskana przez AIG była o około 1 pkt proc. lepsza. Już dawno zapomnieliśmy, że fundusz ten miał kiepski start. Od wielu lat inwestuje stabilnie, zajmując miejsca w ścisłej czołówce, nierzadko pierwsze.
Dwa kolejne najlepsze fundusze: Pocztylion i Nordea, rzadko w ostatnich latach zbierały pochwały. Oba wyraźnie się poprawiły. Pocztylionem zarządza nowy zespół. Jego strategia inwestycyjna przynosi dobre rezultaty. W pierwszym półroczu wartość jednostki rozrachunkowej spadła mniej niż 8 proc., co zapewniło mu drugą pozycję. Słabiej wypada w zestawieniu obejmującym ostatnie 12 miesięcy. Jest siódmy ze stopą zwrotu powyżej 13 proc.
Historia kolejnego funduszu, Nordei, jest jeszcze bardziej zawiła. Często zmieniał właściciela. Startował jako Norwich Union, później nosił nazwę Sampo – i wtedy osiągał najlepsze wyniki – a teraz nazywa się Nordea. Od dawna nie zachwycał, teraz widać jednak wyraźną poprawę. W pierwszym półroczu miał ponad 8-proc. stratę, ale była ona mniejsza niż u konkurentów. Zobaczymy, czy poprawa ta będzie trwała.
Otwarte fundusze emerytalne są na minusie, bo sytuacja na giełdzie jest bardzo niekorzystna. Co prawda akcje stanowią jedną trzecią portfeli OFE, ale mają największy wpływ na wyniki inwestycyjne. Główne indeksy spadły w pierwszych sześciu miesiącach 2008 r. o kilkadziesiąt procent, a wartość jednostek rozrachunkowych funduszy, na które przeliczane są składki klientów, średnio prawie o 9 proc.
OFE mają straty także w ostatnim rocznym okresie. Wcześniej się to nie zdarzało. Teraz trzeba pogodzić się z faktem, że po raz pierwszy w historii ich roczna stopa zwrotu będzie ujemna.