Jednak już na zamknięciu sesji jej walory kosztowały 1,54 zł, czyli tylko 2 proc. więcej niż w czwartek. Obroty nimi przekroczyły 3 mln zł.

– Początkowy entuzjazm inwestorów to reakcja na wzrost zysku netto Ambry w drugim kwartale roku obrotowego. Po głębszej analizie raportu, który spółka opublikowała w piątek, zauważyli oni jednak, że pozostałe wyniki nie są już tak dobre. Spadły jej zysk operacyjny oraz sprzedaż – mówi „Rz” Marek Czachor, analityk Erste Banku. Ta ostatnia zmniejszyła się o 12,4 proc. W Polsce była o 9 proc. niższa, w Czechach o 14 proc., a w Rumunii o 24 proc.

W sumie w pierwszej połowie roku obrotowego 2008/2009 przychody brutto Ambry spadły o 6 proc. do ok. 347,4 mln zł. Zysk operacyjny spadł z ponad 36,8 mln zł do ok. 21,8 mln zł.