Warszawska giełda zakończyła dzień na niewielkim plusie, mimo że wyraźnie zniżkowały papiery Telekomunikacji Polskiej – piątej największej spółki w WIG20. Kurs firmy, po gorszych od oczekiwań wynikach finansowych (przychody spadły w pierwszym półroczu o 6,1 proc.), zanotował 5,41-proc. spadek.
Spośród dużych spółek traciły też m.in. papiery KGHM. Obroty akcjami tych dwóch firm odpowiedzialne były za jedną czwartą całego giełdowego handlu. Przeciwwagą w indeksie największych spółek były papiery Pekao SA, które zyskały na wartości 2,26 proc.
Minimalnie w górę poszły notowania największego banku kontrolowanego przez Skarb Państwa PKO BP. Kurs wzrósł o 0,62 proc. Andrzej Klesyk, prezes PZU, powtórzył, że jego spółka może rozważyć wzięcie udziału w podwyższeniu kapitału PKO BP.
Spośród mniejszych firm, oprócz Vistuli, która porozumiała się w sprawie restrukturyzacji zadłużenia (analiza poniżej), dobrze radziły sobie akcje Mostostalu Zabrze. Inwestorzy dobrze odebrali informacje, że spółka podpisała umowę o modernizację Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Jej udział w kontrakcie wynosi 121,7 mln zł. Notowania firmy wzrosły wczoraj o 4,9 proc., do poziomu 5,54 zł.
Większe zyski niż w Warszawie odnotowali wczoraj inwestorzy w Paryżu i Frankfurcie, ale większość rynków wschodzących zakończyła środowe notowania pod kreską. Najbardziej dotkliwe spadki widoczne były w Chinach. Indeks Shanghai Composite stracił wczoraj 5 proc. Jednak w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy roku indeks ten, oprócz rynku w Peru, dał inwestorom największe zyski.