Nie brakuje możliwości, gorzej jest z wiedzą i determinacją

Jeśli wpłacamy pieniądze do funduszu przez kilkadziesiąt lat, osiągnięty zysk przewyższy sumę naszych wpłat. Podatek Belki od takiego zysku może być wyższy niż suma wniesionych wpłat. Pieniądze te pozostaną w naszym portfelu, gdy założymy indywidualne konto emerytalne

Aktualizacja: 25.11.2010 14:58 Publikacja: 24.06.2010 01:01

Nie brakuje możliwości, gorzej jest z wiedzą i determinacją

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Fundusze inwestycyjne to wygodny sposób lokowania nadwyżek finansowych. Dają one oszczędzającemu bardzo dużo swobody. Nie musi on z góry określać okresu, przez jaki będzie odkładał pieniądze. Może dowolnie ustalić częstotliwość i wielkość wpłat. Podejmowanie środków również jest możliwe w dowolnym momencie.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/dd5.1.pdf]Zobacz co lepiej nadaje się do oszczędzania w długim terminie[/link][/b]

Fundusze nadają się zarówno do oszczędzania zaplanowanego na kilka miesięcy, jak i do długoterminowego. Właśnie wieloletnia perspektywa pozwala najlepiej wykorzystać jedną z najważniejszych zalet funduszy – działanie procentu składanego, co wyraźnie podnosi rentowność inwestycji.

Im dłuższy okres oszczędzania, tym korzyści te stają się bardziej widoczne. Przy stopie zwrotu na poziomie 5 proc. rocznie, początkowa suma inwestycji podwoi się nie po 20, ale już po niecałych 15 latach. Gdyby udało się co roku zyskiwać aż 10 proc. (w dłuższym okresie jest to bardzo trudne), do zainwestowanego 1 tys. zł dojdzie kolejne 1 tys. zł przed upływem ośmiu lat.

Co ważne, mechanizm procentu składanego jest wpisany w konstrukcję tego produktu. Lokatę bankową trzeba odnowić po zakończeniu okresu umowy. Za pieniądze z wygasających obligacji trzeba kupić papiery kolejnej serii. Natomiast w funduszach inwestor korzysta z dobrodziejstw procentu składanego bez podejmowania jakichkolwiek dodatkowych działań.

Oszczędzanie w funduszach daje dostęp do wielu strategii o różnym stopniu ryzyka. Do dyspozycji inwestorów jest pełna oferta produktów: od najbardziej ryzykownych funduszy akcyjnych po fundusze bezpieczne, w których portfelach znajdują się krótkoterminowe papiery dłużne najbardziej wiarygodnych emitentów. Ofertę uzupełniają fundusze specjalistyczne, lokujące w papiery wartościowe z określonych rynków czy w akcje spółek z wybranych branż.

[srodtytul]Dla ostrożnych i dla ryzykantów[/srodtytul]

Przy wyborze strategii inwestycyjnej należy się zastanowić, czy zależy nam przede wszystkim na bezpieczeństwie, czy na osiągnięciu ponadprzeciętnych stóp zwrotu. Oszczędzając na emeryturę nie trzeba jednak koncentrować się na jednym funduszu. Pieniądze można rozdzielić między kilka z nich w dowolnie wybranych proporcjach.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/dd5.2.pdf]Zobacz kto prowadzi Indywidualne Konta Emerytalne[/link][/b]

Specjaliści radzą, by przy inwestycji obliczonej na wiele lat nie zapominać o akcjach, bo to one zapewniają najwyższe średnioroczne stopy zwrotu. Oczywiście akcje są ryzykowne. Ich kursy w krótszych okresach mogą się mocno wahać.

Plusem oszczędzania w funduszach jest też możliwość modyfikowania strategii. W ostatnich latach przed emeryturą należy stopniowo wycofywać środki z funduszy mocno zaangażowanych w akcje i przenosić je do tych prowadzących bezpieczniejszą politykę.

Jeśli taki manewr wykonamy między różnymi subfunduszami tego samego funduszu parasolowego, odniesiemy dodatkową korzyść – TFI pobierze i odprowadzi do urzędu skarbowego podatek od zysków kapitałowych (podatek Belki) dopiero po zakończeniu całej inwestycji i definitywnym wycofaniu środków.

[srodtytul]Całkowicie bez podatku[/srodtytul]

Sięgnięcie po fundusz parasolowy pozwala opóźnić płacenie podatku. Jednak przy wieloletniej inwestycji daniny można całkiem uniknąć, jeśli zdecydujemy się oszczędzać na indywidualnym koncie emerytalnym (IKE).

Umowę o prowadzenie IKE można podpisać z bankiem, firmą ubezpieczeniową, biurem maklerskim lub towarzystwem funduszy inwestycyjnych (inwestor może mieć tylko jedno konto w jednej z tych instytucji). Jeżeli oszczędzający sięgnie po pieniądze dopiero po przejściu na emeryturę, zostanie nagrodzony za cierpliwość – od dochodów z IKE nie zapłaci podatku Belki.

Zysk z takiej ulgi podatkowej jest zaskakująco duży. Gdy inwestycja trwa wiele lat, o stanie konta emerytalnego decydują przede wszystkim wypracowane zyski, a nie zgromadzony kapitał.

Załóżmy, że inwestor na początku każdego roku kalendarzowego wpłaca na IKE 1000 zł. Jeśli fundusz zarabia 6 proc. rocznie, to po 20 latach oszczędności będą warte około 39 tys. zł. Z tego 20 tys. zł to suma wniesionych wpłat, 19 tys. zł zaś – osiągnięty zysk. Gdyby przyszło od tej sumy zapłacić podatek, wyniósłby on aż 3,6 tys. zł. Tyle właśnie zaoszczędzimy, decydując się na IKE zamiast zwykłego rejestru w funduszu.

Jeśli optymistycznie założymy, że fundusz zarobi 8 proc. rocznie, po 20 latach wartość zgromadzonych oszczędności wyniesie ponad 49 tys. zł. Dzięki zwolnieniu podatkowemu można powiększyć swój kapitał emerytalny aż o 5,6 tys. zł. Oczywiście im wyższe wpłaty na konto emerytalne, tym więcej można zyskać.

W roku kalendarzowym wpłaty na IKE nie mogą przekroczyć kwoty odpowiadającej trzykrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w danym roku (określany jest w ustawie budżetowej). Tak wysoki limit obowiązuje od 2009 r. Wcześniej można było w tej formie zainwestować 1,5 średniej pensji w gospodarce narodowej.

Limit zmienia się co roku. Zgodnie z przepisami, w żadnym roku nie może być jednak niższy niż kwota obowiązująca w poprzednim roku kalendarzowym. W 2010 r. limit wpłat na IKE wynosi 9579 zł.

[srodtytul]Oszczędzanie z ulgą[/srodtytul]

Nie ma obowiązku wykorzystywania limitu w całości. Nie trzeba też dokonywać systematycznych wpłat. Pieniądze można przekazać na konto jednorazowo albo w stałych miesięcznych ratach lub z dowolną inną częstotliwością. Można całkowicie zawiesić wpłaty.

Jedynym ograniczeniem, o którym trzeba pamiętać, jest określona przez fundusz wysokość minimalnej pierwszej wpłaty, potrzebnej do otwarcia rejestru, i wysokość minimalnej dopłaty. Żadne z tych ograniczeń nie jest jednak zbyt kłopotliwe. Zdecydowana większość funduszy (poza niektórymi specjalistycznymi) chętnie przyjmie od inwestora nawet 100 zł.

IKE, zgodnie ze swoją nazwą, są przeznaczone do oszczędzania na emeryturę. Część środków można podjąć przed czasem. Wtedy jednak od tej części należy odprowadzić podatek Belki w zwykłej wysokości. Inwestor nie ponosi żadnej dodatkowej kary za niedotrzymanie założonego terminu.

Konto emerytalne można więc założyć z myślą o emeryturze, ale ze świadomością, że w razie potrzeby po część oszczędności można sięgnąć. Ceną będzie utrata preferencyjnych zasad opodatkowania.

[ramka][b]Polisy bardziej popularne niż fundusze[/b]

- W 2009 r. Polacy oszczędzali na emeryturę na 809 tys. indywidualnych kont emerytalnych – wynika z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.

- Największą popularnością cieszyły się konta emerytalne u ubezpieczycieli.

- W towarzystwach funduszy inwestycyjnych (TFI) założono 172,5 tys. takich rachunków. Niestety, niemal 100 tys. z nich to konta martwe, istniejące tylko formalnie. Przynajmniej jedną nową wpłatę odnotowano w tym okresie zaledwie na 74 tys. funduszowych IKE.

- Średnio w 2009 r. na jedno indywidualne konto emerytalne w TFI wpłynęło zaledwie 1,9 tys. zł. W przybliżeniu było to pięciokrotnie mniej, niż wynosi ustawowy limit.[/ramka]

[ramka][b]Brakuje podstawowej wiedzy o oszczędzaniu na emeryturę[/b]

- Trudno powiedzieć – to najczęstsza odpowiedź na pytania o to, według jakich zasad działają indywidualne konta emerytalne. Badania przeprowadził CBOS wspólnie z Izbą Zarządzających Funduszami i Aktywami.

- Zaledwie 25 proc. ankietowanych zdaje sobie sprawę z możliwości wypłacenia środków zgromadzonych na IKE przed osiągnięciem wieku emerytalnego.

- 24 proc. wie, że zyski będą zwolnione z podatku Belki, jeśli inwestor wycofa pieniądze dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego.

- Tylko co szósty badany wie, że wpłata środków na IKE nie uprawnia do ulgi przy rocznym rozliczeniu podatku dochodowego.

- Z istnienia rocznego limitu wpłat w wysokości trzech średnich miesięcznych pensji zdaje sobie sprawę 15 proc. badanych.

- Najwięcej było osób, które nie potrafiły udzielić żadnej odpowiedzi. Stanowiły one, w zależności od pytania, od 51 od 62 proc.

- Błędnych odpowiedzi na poszczególne pytania udzieliło od 14 do 22 proc. ankietowanych.

- O niewielkiej wiedzy świadczą też odpowiedzi na pytanie o najlepszy sposób gromadzenia pieniędzy na starość. 29 proc. badanych w ogóle nie potrafiło odpowiedzieć, 18 proc. podało inwestycję w nieruchomości. Najczęściej wskazywanymi produktami finansowymi były: lokata bankowa (12 proc. odpowiedzi), konto oszczędnościowe (11 proc.), a nawet ROR (8 proc.). Fundusze inwestycyjne zostały wymienione tylko przez 4 proc. respondentów, podobnie jak polisy inwestycyjne oraz indywidualne konta emerytalne (bez wskazania instytucji, która je prowadzi).

- 41 proc. badanych uważa, że fundusze inwestycyjne dobrze nadają się do oszczędzania na emeryturę. Najlepsze zdanie na temat tej formy pomnażania kapitału mają osoby młode, dobrze wykształcone i osiągające ponadprzeciętne dochody.[/ramka]

[ramka][b]Michał Paszkowski, zastępca dyrektora marketingu w PKO TFI[/b]

Decyzję o oszczędzaniu na emeryturę odkładamy na później. Żyjemy w przekonaniu, że jeszcze nie pora, że pomyślimy o tym, kiedy przyjdą lepsze czasy. Nie zdajemy sobie sprawy, że każdy rok zwłoki może radykalnie zmienić naszą sytuację w przyszłości. Przyjmijmy, że fundusz akcji w długim terminie przynosi średni zysk w wysokości 8 proc. rocznie.

Odkładając w nim 300 zł miesięcznie, po 20 latach zgromadzimy ponad 177 tys. zł. Jeśli wydłużymy czas oszczędzania do 40 lat, nasz przyszły kapitał wzrasta aż do 1054 tys. zł. W dłuższym terminie na naszą emeryturę pracuje nie tylko to, co uda się odłożyć, ale również wypracowane podczas oszczędzania zyski.

Spójrzmy na nasz przykład. Przekazując do funduszu 300 zł miesięcznie, przez 40 lat z własnej kieszeni wyłożymy w sumie 144 tys. zł. To mniej niż 14 proc. kwoty, która przy naszych założeniach zostanie zgromadzona w funduszu. Pozostałe 86 proc. to skumulowany zysk.

Tu dochodzimy do drugiego ważnego czynnika, o którym inwestorzy często zapominają – do podatku od zysków kapitałowych. Gdy zarabiamy 4 proc. na rocznej lokacie w banku, odprowadzany podatek ma stosunkowo niewielkie znaczenie. Z tego punktu widzenia IKE, które daje możliwość uniknięcia tej daniny, wydaje się mało atrakcyjne.

Jednak w długim terminie zysk może stanowić, jak w podanym przykładzie, zdecydowaną większość zgromadzonego kapitału. A to oznacza, że z naszego miliona trzeba będzie oddać państwu prawie jedną piątą. To uświadamia nam, jak wielką korzyść daje IKE. Korzyść, którą dziś dostrzegają tylko ci, którzy swoje finanse traktują długoterminowo.[/ramka]

[i]Partnerem cyklu "Poradnik dla inwestujących w fundusze" jest [b]PKO TFI[/b][/i]

[ramka][b]Czytaj też:

[link=http://www.rp.pl/artykul/464971.html]Surowce, nowoczesne technologie, rozwojowe branże - fundusze sektorowe to ciekawe uzupełnienie portfela inwestycyjnego[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/468163.html]Okres inwestowania jest ważniejszy niż sytuacja na giełdzie[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/181776,471188_Kilkaset_zlotych_na_poczatek___potem_moze_byc_mniej.html]Kilkaset złotych na początek, potem może być mniej [/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/478569.html]Zysk nie do końca pewny, ryzyko ograniczone[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/481986.html]Fundusz dla dziecka: na edukację i start w dorosłe życie[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/485343.html]Tylko spokój może uratować przed dużymi stratami[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/488125.html]Nadmierna aktywność nie zawsze jest wskazana[/link][/b]

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/181776,491571_Jak_zaoszczedzic_na_oplacie_dystrybucyjnej_i_za_zarzadzanie.html]Jak zaoszczędzić na opłacie dystrybucyjnej i za zarządzanie[/link][/b]

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/494830.html]Łatwy dostęp do różnych segmentów rynku kapitałowego[/link][/b][/ramka]

Fundusze inwestycyjne to wygodny sposób lokowania nadwyżek finansowych. Dają one oszczędzającemu bardzo dużo swobody. Nie musi on z góry określać okresu, przez jaki będzie odkładał pieniądze. Może dowolnie ustalić częstotliwość i wielkość wpłat. Podejmowanie środków również jest możliwe w dowolnym momencie.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/dd5.1.pdf]Zobacz co lepiej nadaje się do oszczędzania w długim terminie[/link][/b]

Pozostało 96% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy