Nie dziwi się temu Krzysztof Kosy, psycholog pracy. Jego zdaniem zdjęcie w firmowym kalendarzu – materialny dowód wyróżnienia, którym można się pochwalić przed rodziną czy znajomymi – to silny motywacyjny bodziec dla pracownika. – Takie gesty działają na ludzi. Pomagają budować w nich poczucie lojalności oraz identyfikacji z firmą. Pracownikom z dłuższym stażem mogą też pomóc zrekompensować frustracje związane z niespełnionymi oczekiwaniami, które są naturalne po kilku latach pracy w firmie – twierdzi Krzysztof Kosy. Dodaje, że pracownicy występujący w kalendarzach czy materiałach reklamowych firmy wzmacniają autentyczność jej komunikacji..
– Mieliśmy kilka pomysłów, by zrobić coś ciekawego dla naszych pracownic i doszliśmy do wniosku, że najlepszy będzie kalendarz ścienny. W ten sposób pokazujemy, że pracownice są dla nas ważne. Dla wielu kobiet udział w profesjonalnej sesji fotograficznej z udziałem fryzjera, wizażysty, stylisty jest spełnieniem marzeń. Cały projekt dobrze też wpisuje się w komunikację naszej firmy, która dba o piękno – wyjaśnia Eliza Panek, rzeczniczka Rossmanna. Przyznaje, że w zeszłym roku, gdy firma po raz pierwszy zaprosiła pracownice do udziału w firmowym kalendarzu, były obawy, czy nie zabraknie chętnych. Pomógł udział szefowej HR i rzeczniczki.
– Chciałyśmy pokazać dziewczynom, że warto skorzystać z takiej okazji – wspomina Eliza Panek. Efekt był taki, że w tym roku w wewnętrznym castingu na sesję do kalendarza zgłosiło się ponad 200 kobiet z całej Polski. – Wybraliśmy te, które najbardziej pasowały do koncepcji, ale liczyła się też motywacja. Nie mogliśmy pominąć dziewczyny, która napisała, że przez całe życie marzyła o takiej sesji – dodaje Eliza Panek.
[srodtytul]Ocieplić wizerunek[/srodtytul]
Pracownice są też gwiazdami firmowych kalendarzy na 2011 rok w PKP Cargo i w Urzędzie Miasta w Częstochowie. Dla prezentacji pierwszego w swej w historii kalendarza z udziałem pracownic urząd zorganizował nawet specjalną konferencję prasową z udziałem pań, które pozowały do zdjęć. – Chcieliśmy ocieplić wizerunek urzędu, pokazać, że pracują u nas ludzie otwarci i odważni – mówi Włodzimierz Tutaj, zastępca naczelnika częstochowskiego Wydziału Kultury i Promocji. Wybrano kobiety, które stanowią 75 proc. pracowników urzędu.
Ponad 100 osób – zarówno menedżerów, jak i pracowników liniowych – udało się zmieścić na zdjęciach w kalendarzu 2011 r. ArcelorMittal Poland. – W tym roku postanowiliśmy odejść od kalendarzy prezentujących np. budowle wzniesione z wyprodukowanej przez nas stali na rzecz pokazania ludzi, bez których nasze produkty nie mogłyby powstać – wyjaśnia Sylwia Winiarek, rzeczniczka spółki, oceniając, że takie działania budują poczucie więzi pracowników z firmą. (Sama wystąpiła na listopadowej planszy kalendarza).