Czy to koniec zmian kadrowych w PGE?

Odwołanie wiceprezesa Polskiej Grupy Energetycznej do spraw finansowych Wojciecha Topolnickiego okazało się zaledwie początkiem zmian kadrowych w grupie

Publikacja: 15.01.2011 00:46

polski rynek energii

polski rynek energii

Foto: Rzeczpospolita

Czy porażka w batalii z UOKiK zaszkodzi karierze prezesa PGE Tomasza Zadrogi? Jego kadencja upływa z końcem czerwca. Tymczasem już teraz wśród osób zbliżonych do spółki słychać opinie, że szanse na objęcie funkcji prezesa spółki w przyszłości miałby jej obecny wiceszef do spraw operacyjnych Marek Trawiński.

Kadrowa karuzela w grupie trwa. Po odwołaniu wiceprezesa PGE do spraw finansowych Wojciecha Topolnickiego są kolejne roszady. Sam odwołany w rozmowie z „Rz” przyznał, że chciał, by sprzedaż spółki telekomunikacyjnej Exatel szła naprzód. Jednak po jego dymisji postępowanie w sprawie Exatelu zakończono, co może po części tłumaczy odwołanie.

Fakt, że przesłuchania kandydatów do zarządu energetycznego giganta mogą ruszyć już w marcu – kwietniu, sprawia, że nikt w nadchodzących miesiącach nie spodziewa się dużych transakcji prowadzonych przez PGE. Już nowe władze spółki będą zajmowały się na przykład miliardowymi przetargami na nowe moce wytwórcze czy sprzedażą akcji Polkomtelu, operatora sieci Plus. Będą pewnie musiały zmierzyć się z dalszym ciągiem sprawy o przejęcie Energi.

W ostatnich dniach ujawniono informację, że stanowiska straciło trzech członków zarządu spółki PGE Energetyka Odnawialna – odwołany został prezes Krzysztof Konaszewski, a obowiązki prezesa tej firmy pełni Jacek Podlewski, wiceprezes spółki. Usunięto z zarządu również dwóch wiceprezesów – Marzannę Perlińską i Wojciecha Adamczyka.

Obecnie wiceprezesami są Marek Szostek (wiceprezes całej PGE do spraw rozwoju) i Norbert Sadek.

Według naszych informatorów odwołania w PGE Energetyka Odnawialna to efekt analiz, które przeprowadzono w ramach przygotowań spółki do debiutu. Nieoficjalnie mówi się, że na jaw wyszło, że zarząd nie zareagował na nieprawidłowości w spółce, do których doszło za kadencji poprzednich władz.

[wyimek]43 mld zł na taką kwotę rynek giełdowy wycenia aktywa Polskiej Grupy Energetycznej[/wyimek]

To jednak nie koniec. Odwołano również wiceprezesa najważniejszej spółki w grupie – PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (PGE GiEK) Tadeusza Witosa. Złożył on rezygnację z PGE GiEK, ponieważ został powołany na stanowisko prezesa Elektrowni Opole. Jej dotychczasowy szef Mirosław Skowron został usunięty.

Nie udało nam się uzyskać komentarza PGE na temat zamian kadrowych poza tym, że wynikają one z kwestii wewnątrzkorporacyjnych. Podobnie brak wypowiedzi uzasadniło Ministerstwo Skarbu.

Odwołania w zarządach skutkują zmianami w nadzorze. Prezesi w firmach takich jak PGE często są członkami rad nadzorczych spółek zależnych i powiązanych. W efekcie w skład rady nadzorczej PGE GiEK powołano Artura Adamczyka. Zastąpi on Wojciecha Topolnickiego, który oprócz pełnienia funkcji w PGE był także szefem rady nadzorczej PGE GiEK.

Zdaniem naszych rozmówców to może nie być jeszcze koniec odwołań. Nieoficjalnie przypuszcza się, że mogą polecieć kolejne głowy, na przykład na skutek niepowodzenia dotychczasowych negocjacji z UOKiK.

[ramka][b]pro[/b]

[b]Kamil Kliszcz, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku[/b]Rozstrzygnięcie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może być pozytywne dla Polskiej Grupy Energetycznej w świetle przygotowywanych przez rząd regulacji dla energetyki odnawialnej.

Z tego, co obecnie wiemy, to w kolejnych latach wspierane będą raczej nowe źródła zielonej energii, a nie stare jednostki. Dlatego elektrownia we Włocławku, w której Energa wypracowuje obecnie 30 proc. zysku, może tracić na atrakcyjności.

Sprawa byłaby o tyle niekorzystna, że przecież PGE planowała wprowadzić Energę na giełdę i stamtąd pozyskiwać kapitał na inwestycje. Opłacalność dla inwestorów byłoby w tych warunkach trudno wykazać. [/ramka]

[ramka][b]kontra [/b]

[b]Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK[/b]

Dodanie Energi do potencjału największej w całej polskiej branży Polskiej Grupy Energetycznej dodawałoby wartości tej drugiej. Widać między tymi dwiema grupami możliwe efekty synergii.

Jeżeli jednak finalnie do transakcji nie dojdzie, to nie można przesadzać z pesymistycznymi ocenami. Na pewno nie nazwałbym takiego rozwoju wypadków dramatem.

W grupie zostaje 7,5 miliarda złotych, które Polska Grupa Energetyczna miała zapłacić Ministerstwu Skarbu Państwa za 84,19 proc. akcji Energi. PGE mogłaby efektywnie spożytkować te pieniądze, inwestując w energetykę odnawialną lub w inny sposób dywersyfikując działalność. [/ramka]

Czy porażka w batalii z UOKiK zaszkodzi karierze prezesa PGE Tomasza Zadrogi? Jego kadencja upływa z końcem czerwca. Tymczasem już teraz wśród osób zbliżonych do spółki słychać opinie, że szanse na objęcie funkcji prezesa spółki w przyszłości miałby jej obecny wiceszef do spraw operacyjnych Marek Trawiński.

Kadrowa karuzela w grupie trwa. Po odwołaniu wiceprezesa PGE do spraw finansowych Wojciecha Topolnickiego są kolejne roszady. Sam odwołany w rozmowie z „Rz” przyznał, że chciał, by sprzedaż spółki telekomunikacyjnej Exatel szła naprzód. Jednak po jego dymisji postępowanie w sprawie Exatelu zakończono, co może po części tłumaczy odwołanie.

Pozostało 84% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy