WIG20 najsłabszy na GPW

Indeks blue chipów był najsłabszym indeksem na GPW, ale do załamania trendu wzrostowego jeszcze daleka droga

Publikacja: 12.05.2011 18:53

WIG20 najsłabszy na GPW

Foto: Bloomberg

Notowania największej dwudziestki na GPW rozpoczęły się na poziomie 2835 punktów, czyli 22 punkty poniżej ostatniego zamknięcia. Przecena była efektem spadków na giełdach azjatyckich.

Po drugiej godzinie handlu WIG20 zanurkował do minimum sesyjnego na poziomie 2810 punktów, po czym przez kilka godzin powoli odrabiał część poniesionych strat. Strona kupująca odzyskała formę w drugiej części sesji kiedy zaczęła poprawiać się sytuacja na rynkach zachodnioeuropejskich.

Niestety kupujący byli zbyt słabi, a WIG20 zakończył sesję spadkiem o ok. 1 procent do poziomu 2829 punktów. Małe i średnie spółki były mocniejszej niż blue chipy, jednak nie obroniły się przed spadkiem. mWIG40 oddał 0,2 procent, a sWIG80 0,9 procent.

W trakcie sesji inwestorzy poznali odczyt kwietniowej sprzedaży detalicznej USA, która wzrosła o 0,5 procent przy prognozie wzrostu o 0,6 procent. W horyzoncie jednomiesięcznym jest to najniższy przyrost sprzedaży zanotowany od lipca zeszłego roku.

Równolegle została opublikowana liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, która wyniosła według stanu na 7 maja 434 tys., a analitycy oczekiwali 430 tys. Rynek pracy za oceanem nie przyniósł zatem pozytywnej niespodzianki, jak to było w przypadku środowego odczytu nowych miejsc pracy.

Na uwagę zasługuje aktywność krajowych inwestorów, która była na podwyższonym poziomie w stosunku do ostatnich sesji. Na szerokim rynku odnotowano 1,5 mld złotych obrotu, z czego aż 86 procent przypadło na WIG20.

Do najpłynniejszych spółek zaliczały się KGHM i PZU - obrót wyniósł odpowiednio 351 i 226 mln zł. Około 59 procent notowanych spółek straciło na wartości, a kurs około 13 procent nie zmienił się.

Prawie wszystkie giełdy europejskie zakończyły sesję w kolorze czerwonym, a najmocniej tracił parkiet w Grecji – ponad 2 procent. Sesja na Wall Street rozpoczęła się od korekty sięgającej 0,5 procent, ale kolejne godziny handlu przyniosły zwyżkę Dow Jones i S&P500 w okolice ostatniego zamknięcia.

Notowania największej dwudziestki na GPW rozpoczęły się na poziomie 2835 punktów, czyli 22 punkty poniżej ostatniego zamknięcia. Przecena była efektem spadków na giełdach azjatyckich.

Po drugiej godzinie handlu WIG20 zanurkował do minimum sesyjnego na poziomie 2810 punktów, po czym przez kilka godzin powoli odrabiał część poniesionych strat. Strona kupująca odzyskała formę w drugiej części sesji kiedy zaczęła poprawiać się sytuacja na rynkach zachodnioeuropejskich.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy