WIG20 otworzył się dziś co prawda na plusie, ale gdyby zmianę liczyć nie względem poniedziałkowego, lecz piątkowego zamknięcia, to indeks jest ciągle na tym samym poziomie. O poniedziałkowej sesji można zapomnieć z tego względu, że nie pracowała giełda amerykańska (ze względu na Święto Niepodległości), co przełożyło się na niskie obroty na GPW.
Dziś aktywność inwestorów powinna być już większa. Do gry powrócą późnym popołudniem gracze w USA, a w międzyczasie poznamy serię istotnych danych makro. Najpierw podany zostanie odczyt majowej sprzedaży detalicznej w strefie euro, a o 16:00 napłyną informacje o zamówieniach w amerykańskim przemyśle.
Pytanie czy reakcja na te dane okaże się ważniejsza niż powracające obawy przed rychłą podwyżką stóp procentowych w Chinach, gdzie niektóre prognozy ostrzegają przed wzrostem inflacji powyżej 6 proc.
Bez większych zmian rozpoczął się dzień na rynku walutowym. Kurs euro pozostał poniżej 3,92 zł. Nasza waluta osłabiła się nieco względem franka szwajcarskiego (kurs CHF/PLN urósł powyżej 3,20), ale to tylko niewielka korekta względem silnego umocnienia z zeszłego tygodnia.