Indeksy nie odrobiły porannych spadków

Inwestorzy w Warszawie woleli w czwartek pozbywać się akcji niż je kupować. Do zmiany nastawienia nie przekonały ich nawet dobre dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych

Publikacja: 01.09.2011 18:39

Indeksy nie odrobiły porannych spadków

Foto: Bloomberg

Czwartkowa sesja na naszym parkiecie od samego początku układała się nie po myśli inwestorów, którzy liczyli na kontynuację zwyżek. Tylko w środę indeks WIG 20 zyskał 2,5 proc. W ciągu półtora tygodnia giełda w Warszawie zwyżkowała o 10 proc. Dzięki temu gracze bardzo szybko zapomnieli o wcześniejszych, głębokich spadkach oraz fakcie, że wyprzedaż akcji, w przeciwieństwie do odbicia, miała silne uzasadnienie w pogarszających się fundamentach światowej gospodarki.

Dlatego czwartkowa korekta nie była żadnym zaskoczeniem dla graczy, którzy nieco szerzej patrzą na rynek a nie kupują akcji kierując się emocjami z pominięciem analizy technicznej czy fundamentalnej. Już na otwarciu indeksy traciły w Warszawie ponad 0,8 proc. Szybko zaczęły jednak pogłębiać spadki. Przeceny na naszym rynku nie zdołały nawet powstrzymać neutralny, zgodny z oczekiwaniami (ale gorszy niż w lipcu) odczyt wskaźnika koniunktury PMI za sierpień. Wyniósł 51,8 pkt. Przed południem WIG 20 spadał nawet 2,9 proc. (do 2379 pkt.) ciągnięty w dół przez banki i KGHM.

Bardzo podobnie zachowywały się inne rynki naszego kontynentu. Po nienajgorszym początku (w okolicach środowych zamknięć) szybko przeszły na czerwoną stronę. W tym przypadku łatwo jednak było wskazać uzasadnienie. Indeks PMI dla strefy euro dla sektora przemysłowego spadł w poprzednim miesiącu poniżej progu 50 pkt. (wartość graniczna oddzielająca wzrost gospodarki od jej kurczenia się) i wyniósł 49 pkt. wobec szacunków rzędu 49,7 pkt. W Niemczech wskaźnik spadł do 50,9 pkt. wobec oczekiwań na poziomie 52 pkt.

W drugiej części dnia inwestorzy zaczęli jednak powoli kupować przecenione akcje. Nieśmiałe zakupy z czasem zaczęły przybierać na sile. Najszybciej straty odrabiała giełda w Londynie, która po godz. 15.00 wyszła na plus. Godzinę później zrobił to rynek w Paryżu. Pod kreską została jednak giełda niemiecka.

Impulsem dla kupujących okazały się dane ze Stanów Zjednoczonych. W sierpniu indeks aktywność ISM tamtejszego przemysłu spadł do 50,6 pkt. z 50,9 pkt. przed miesiącem Analitycy oczekiwali, że wyniesie 48,5 pkt. Dane, w połączeniu ze środowym odczytem indeksu Chicago PMI (w sierpniu co prawda spadł do 56,5 pkt. ale prognozy mówiły, że wyniesie 53 pkt.) zostały zinterpretowane, że tamtejsza gospodarka dzielnie broni się przed recesją co daje szanse, że kryzys pozostanie jedynie zdarzeniem medialnym.

W Warszawie reakcja inwestorów na wieści zza oceanu również była pozytywna, ale krótkotrwała. Dzienne maksimum dla WIG 20 było tylko 0,7 proc. poniżej środowego zamknięcia. Przed końcem dnia nastroje znowu uległy jednak pogorszeniu. Dlatego na koniec sesji WIG 20 znalazł się na wysokości 2414 pkt. co oznaczało 1,48-proc. spadek. Liderami wyprzedaży, wśród firm z ekstraklasy, był Getin, który potaniał ponad 6 proc. Najwięcej zarobili właściciele Bogdanki, która podrożała 3,9 proc. Indeks szerokiego rynku zniżkował o 1,58 proc. do 41553 pkt. W czwartek właściciela zmieniły papiery za 930 mln zł czyli o ponad 40 proc. mniej niż w środę co należy interpretować pozytywnie.

Czwartkowa sesja na naszym parkiecie od samego początku układała się nie po myśli inwestorów, którzy liczyli na kontynuację zwyżek. Tylko w środę indeks WIG 20 zyskał 2,5 proc. W ciągu półtora tygodnia giełda w Warszawie zwyżkowała o 10 proc. Dzięki temu gracze bardzo szybko zapomnieli o wcześniejszych, głębokich spadkach oraz fakcie, że wyprzedaż akcji, w przeciwieństwie do odbicia, miała silne uzasadnienie w pogarszających się fundamentach światowej gospodarki.

Pozostało 84% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy