Dłużnicy czekają na pomoc

Unia Europejska zgodziła się dzisiaj na wypłatę kolejnej raty pomocy dla Irlandii oraz Portugalii. Grecja i Włochy wpadają w coraz większe tarapaty

Publikacja: 02.09.2011 20:30

Dłużnicy czekają na pomoc

Foto: Bloomberg

W efekcie Dublin otrzyma teraz 7,5 mld euro kolejnej raty z wartego w sumie 85 mld euro pakietu pomocowego. Na konto Lizbony spłynie natomiast 11,5 mld euro. W sumie Portugalczycy mają otrzymać 78 mld euro.

Zgoda była uzależniona od wyników obu krajów w walce z własnym zadłużeniem. Tak Irlandczycy jak i Portugalczycy, by otrzymać pomoc od UE oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) zobowiązały się do wprowadzenia drastycznych reform oszczędnościowych. Ich wysiłki są stale kontrolowane przez przedstawicieli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego (EBC) oraz MFW. To właśnie oni wydali opinię, że zmiany zachodzące w obu krajach zmierzają we właściwą stronę i dali zielone światło wypłatom kolejnych transz pomocy.

- W wyniku inspekcji przeprowadzonych w pierwszej połowie lipca w Dublinie oraz w pierwszej połowie sierpnia w Lizbonie stwierdzamy, że programy reform przeprowadzane w Irlandii i Portugalii znajdują się na właściwych torach – poinformowano w komunikacie.

Grecja i Włochy zawodzą

Pozytywnego zdania audytorzy nie wyrazili jednak o trzecim i najbardziej kłopotliwym dłużniku Grecji. Zdaniem przedstawicieli UE, EBC oraz MFW (tzw. trojka) kraj ten jest daleki do spełnienia wymogów do otrzymania pomocy i wymagać będzie jeszcze głębszych cięć w wydatkach. W efekcie eksperci przerwali przegląd programu reform w Grecji.

Powód? Pogarszająca się coraz bardziej sytuacja gospodarcza zmusiła greckie ministerstwo finansów de rewizji własnych założeń budżetowych. Minister finansów Evangelos Venizelos przyznał dzisiaj, że jego kraj będzie miał spore problemy ze spełnieniem założeń wysokości deficytu w stosunku do PKB. – Im głębiej wpadamy w recesję tym trudniej jest nam sprostać wyzwaniom jakie przed nami postawiono – stwierdził Venizelos.

Dobre wyniki na tym polu mają kluczowe znaczenie dla kontynuacji wartego 110 mld euro programu pomocowego dla Grecji. Kolejna rata w wysokości ok. 8 mld euro powinna być uruchomiona do końca września. W maju 2010 r. kraje strefy euro przyznały Atenom ok. 110 mld euro pomocy. W związku z niemożnością spłaty długów w lipcu tego roku przywódcy eurostrefy uzgodnili  109 mld euro drugiej pożyczki, nadal uzależniając pomoc od reform.

W piątkowym oświadczeniu KE napisała, że przedstawiciele trojki mają zamiar powrócić do Aten w połowie września, "gdy spodziewane jest, że władze Grecji dokończą techniczne prace, by kontynuować rozmowy". W oświadczeniu KE nie sprecyzowała, o jakie "prace techniczne" chodzi? Wwymieniła tylko, że dotyczą one budżetu Grecji na 2012 r. oraz reform strukturalnych, pobudzających wzrost gospodarczy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że eksperci trojki i Grecji nie zgodzili się co do wyliczeń, o ile rzeczywisty tegoroczny grecki deficyt budżetowy będzie większy od pierwotnie zakładanego.

W zamian za dofinansowanie Ateny zobowiązały się do zredukowania deficytu budżetowego do poziomu 7,4 proc. PKB w tym roku. Ostatnie dane makroekonomiczne nie dają jednak powodów do optymizmu. Im bardziej gospodarka Grecji kurczy się tym trudniejsze zadanie staje przed Atenami. Prognozy, na których oparto cele redukcji deficytu przyjmowały, że w 2011 r. grecka gospodarka zmniejszy się o 3,5 proc. Dzisiaj szef resortu finansów Grecji Evangelos Venizelos stwierdził  przyznał, że „jesteśmy coraz bliżej 5 proc.". Czy to oznacza, że kolejne wypłaty pomocy stanęły pod znakiem zapytania. W swojej wystąpieniu minister zdementował informację tego typu informując, że są one wyłącznie plotkami i nie ma w nich cienia prawdy.

Kolejnym krajem, który ma coraz większe problemy z finansami publicznymi są Włochy. Rzym miał ostatnio poważne kłopoty z obsługą swego długu, przezwyciężone dzięki pomocy EBC, który - jak twierdzą media - od połowy sierpnia zakupił na rynku wtórnym włoskie obligacje, opiewające na 30 mld euro. W zamian szef EBC zażądał od Włochów planu redukcji deficytu o 45,5 mld euro. 12 sierpnia włoski rząd zatwierdził plan oszczędnościowy, który miał pozwolić Włochom -

legitymującym się rekordowym w Europie deficytem budżetowym na poziomie 120 proc. PKB – na zwiększenie aktywów budżetowych o 20 mld euro w 2012 roku i o 25,5 mld euro w 2013 roku. Jednak w poniedziałek, w następstwie społecznego niezadowolenia, premier Silvio Berlusconi i jego sojusznicy z koalicji rządowej ogłosili, że program antykryzysowy zostanie zmodyfikowany, m.in. poprzez rezygnację ze specjalnego podatku od ponadprzeciętnych dochodów.

- Komisja monitoruje debatę parlamentarną poprzedzającą zatwierdzenie pakietu oszczędnościowego, ale oczywiście czekamy na finalny tekst, by dokonać dogłębnej oceny" - powiedział podczas codziennej konferencji w Brukseli rzecznik KE ds. gospodarczych Amadeu Altafaj Tardio. Przyznał jednak, że już na tym etapie Komisja ma pewne wątpliwości.

- Podczas gdy nie oczekujemy, by zastrzeżenia wywoływały uzgodnione docelowe wartości deficytu, jesteśmy zmartwieni obserwując, że nowa propozycja (zwiększenia dochodów państwa-PAP) w tak dużej mierze opiera się na walce z unikaniem opodatkowania, podczas gdy efektywność środków w tym obszarze jest zawsze trudna do przewidzenia - wyjaśnił rzecznik. - Także środki pobudzające wzrost powinny być bardziej rozbudowane w następnym budżecie - dodał. Wskazał, że włoski rząd powinien rozważyć dalszą liberalizację lokalnych usług publicznych i zwiększyć dostępność pracy w sektorze publicznym.

W efekcie Dublin otrzyma teraz 7,5 mld euro kolejnej raty z wartego w sumie 85 mld euro pakietu pomocowego. Na konto Lizbony spłynie natomiast 11,5 mld euro. W sumie Portugalczycy mają otrzymać 78 mld euro.

Zgoda była uzależniona od wyników obu krajów w walce z własnym zadłużeniem. Tak Irlandczycy jak i Portugalczycy, by otrzymać pomoc od UE oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) zobowiązały się do wprowadzenia drastycznych reform oszczędnościowych. Ich wysiłki są stale kontrolowane przez przedstawicieli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego (EBC) oraz MFW. To właśnie oni wydali opinię, że zmiany zachodzące w obu krajach zmierzają we właściwą stronę i dali zielone światło wypłatom kolejnych transz pomocy.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy