Telekomunikacja Polska
nie przestrzega porozumienia z
Urzędem Komunikacji Elektronicznej
– uważa
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
Aktualizacja: 16.04.2012 08:05 Publikacja: 15.04.2012 23:12
Foto: ROL
Telekomunikacja Polska
nie przestrzega porozumienia z
Urzędem Komunikacji Elektronicznej
– uważa
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
zrzeszająca operatorów alternatywnych. W datowanym na ostatni piątek piśmie KIGEiT dowodzi, że TP nie przestrzga zasad procesu
time-to-market
(TTM), zgodnie z którą, przygotowując detaliczną ofertę usług głosowych lub szerokopasmowego dostępu do internetu TP jest zobowiązana dać operatorom korzystającym z jej infrastruktury czas na przygotowanie konkurencyjnej propozycji, czyli przedstawienia adekwatnej oferty hurtowej.
Powrót do retail minus
Jak czytamy w piśmie izby z 13 kwietnia br. do prezes UKE Magdaleny Gaj zasada ta nie spełnia obecnie swojej roli, bo TP nie przestrzega kryterium czasu. Operatorzy alternatywni skarżą się, że operator narodowy z opóźnieniem przekazuje im potrzebne do startu prac wdrożeniowych dane. Wedle KIGEiT TP dopuszcza się dyskryminacji konkurentów. - Część detaliczna TP była traktowana w sposób preferencyjny – pisze izba.
KIGEiT podnosi m.in., że ta sytuacja może powtórzyć się jutro, gdy TP ogłosi rebranding na Orange i przedstawi nową ofertę. Według pisma KIGEiT bowiem, 3 tyg. temu TP poinformowała o chęci wprowadzenia usługi na rynek, co nie dało im czasu na przygotowanie detalicznej kontrpropropozycji.
Co jeszcze ciekawsze, TP zdecydowała się oprzeć analogiczną ofertę hurtową na mechanizmie 51-proc. opustu od ceny detalicznej, czyli tzw. retail minus. Z tym mechanizmem TP walczyła od 2006 r. określając go, jako rynkowo niesprawiedliwy. W 2010 r. na mocy porozumienia z UKE zastąpił do mechanizm testu marży (potocznie: cost plus), na mocy którego UKE sprawdza, czy hurtowa i detaliczna oferta TP daje konkurentom pole manewru.
W listopadzie 2011 r. nowa oferta TP („MR Hyde dla Neo") nie przeszła tego testu. Mimo to, operator narodowy - jak wynika z pisma KIGEiT - zdecydował się ją wprowadzić na starych zasadach. Powodem jest zapewne rebarnding marki na Orange i chęć połączenia go z atrakcyjną, nową ofertą usług szerokopasmowych.
TTM na nowo
Według KIGEiT świadczy to o tym, że cały proces TTM nie działa, bo jego istota zakładała, że TP nie zaskakuje konkurentów, ale daje im czas na przygotowanie oferty detalicznej. W zamian za to UKE zgodził się zrezygnować z niekorzystnej dla TP procedury retail minus. Trudno ocenić, czy TP może zaskoczyć rynek tak dobrą ofertą, aby w krótkim czasie - jaki będą potrzebowali konkurenci na wdrożenie swoich, prawdopodobnie tańszych - zdobyć tak istotny procent nowych przyłączeń. Wydaje się, że chodzi raczej o symboliczne wzmocnienie efektu rebrandingu.
Tak, czy inaczej KIGEiT postuluje zatem zmiany, tak aby TTM stał się już nie multilateralnym procesem pomiędzy operatorami, ale kontrolowanym przez UKE postępowaniem administracyjnym. Tak, aby urząd był gospodarzem procedury oraz, aby mógł zablokować ofertę detaliczną TP do czasu aż powstanie jej hurtowy odpowiednik.
To twarde słowa, zważywszy, że ugoda z UKE ma uchronić TP przed formalnym podziałem na dwie części: hurtową i detaliczną, a prezes UKE – zapowiadała niedawno w rozmowie z Polską Agencją Prasową – że o tym, czy giganta należy czy nie należy dzielić oceni wkrótce. UKE czeka na raport audytora podsumowujący działania TP w ramach wywiązywania się z porozumienia. Gaj wskazywała przy tym, że ryzyko podziału TP jest raczej niewielkie.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: rpkom.pl
Telekomunikacja Polska
nie przestrzega porozumienia z
Tempo odchodzenia od węgla w energetyce jest uzależnione od możliwości zapewnienia podstawy systemu, która będzie stabilizować pogodozależne źródła odnawialne do czasu uruchomienia elektrowni jądrowej. Taką rolę może pełnić gaz.
Globalny rynek technologii medycznych, wspierany przez inwestycje i nowoczesne programy, dynamicznie rośnie. Jednym z takich działań jest nabór „Ścieżka SMART” finansowany z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki. Stworzyliśmy hydrożel do hodowli komórkowych. Jest to narzędzie przydatne w badaniach nad nowymi lekami – mówi Marcin Krzykawski, prezes Real Research.
Transformacja powinna być prowadzona według planu nakreślonego na wiele lat do przodu, a nie według harmonogramu wyborczego. Powinien się w nią w jak największym stopniu angażować kapitał prywatny, by pomoc publiczna trafiała do inwestycji o największych ryzykach.
Od technologii nie da się uciec. Zamiast jednak z nią walczyć, trzeba wykorzystać możliwości, jakie one daje – zarówno samym bankom, jak i osobom korzystającym z ich usług.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W trakcie przewodnictwa w Unii polski rząd musi przekonać kraje „27”, że tylko integrując produkcję uzbrojenia, może wygrać wyścig zbrojeń z Rosją.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas