Ubezpieczenia na życie z fundusze kapitałowym

Chcesz zmusić się do systematycznego odkładania pieniędzy i mieć duży wybór inwestycji? Możesz zainteresować się ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi

Publikacja: 26.07.2012 01:30

Ubezpieczenia na życie z fundusze kapitałowym

Foto: Bloomberg

Ubezpieczenie na życie z funduszem kapitałowym spełni swoje zadanie, jakim jest gromadzenie kapitału, pod warunkiem że regularnie i przez wiele lat wpłacamy pieniądze. W przeciwnym razie zostaniemy ukarani; towarzystwo pobierze od nas wysokie opłaty. Dla niektórych właśnie to, że zostaną zmuszeni do systematycznego odkładania pieniądzy, może być argumentem przemawiającym za wyborem tej formy oszczędzania.

Głównym minusem polis na życie z funduszem są wyjątkowo wysokie opłaty likwidacyjne obowiązujące wtedy, gdy chcemy zakończyć inwestycję już np. po kilkunastu miesiącach. W skrajnych przypadkach, gdy umówieni jesteśmy z towarzystwem na składkę regularną i chcemy wycofać się w pierwszych dwóch latach od rozpoczęcia oszczędzania, „kara" może wynieść prawie 100 proc. wartości zgromadzonych środków. W przypadku wpłaty jednorazowej do funduszu opłata likwidacyjna wynosi najczęściej  kilka procent.

Akcje czy obligacje lub jedno i drugie

Miesięczne regularne składki nie muszą być duże. Wystarczy odkładać np. 100 zł. Osoby, które już zgromadziły oszczędności, mogą zdecydować się na składkę jednorazową. Z reguły minimalna kwota to kilka tysięcy złotych. Pieniądze te są lokowane zgodnie z obraną strategią inwestycyjną.

Klient towarzystwa ubezpieczeniowego sam decyduje, do jakich funduszy kapitałowych mają być przekazywane jego składki. Mogą to być fundusze obligacji, które zwykle w długim okresie przynoszą stosunkowo mniejsze zyski, jednak  chronią kapitał przed dużymi stratami. Bardziej odważni mogą postawić na fundusze akcyjne. Ryzyko będzie wtedy wyższe, ale i szansa na ponadprzeciętny zysk większa.

Jak mówi Radosław Czachorowski z Departamentu Rozwoju Produktów i Aktuariatu Warty, gdy lokujemy w akcje, horyzont inwestycyjny powinien być długi. Wówczas zwiększa się prawdopodobieństwo, że osiągniemy zysk.

Możliwe jest także rozwiązanie pośrednie. Fundusze zrównoważone czy stabilnego wzrostu inwestują i w akcje, i w obligacje w różnych proporcjach.

Przede wszystkim inwestycja

Za zarządzanie funduszami kapitałowymi pobierane są opłaty w wysokości najczęściej 1 – 2 proc. wartości aktywów (są nieco mniejsze niż w funduszach inwestycyjnych, gdzie dochodzą do 4 proc.). Dodatkowo płaci się przy wejściu do funduszu, z reguły nie więcej niż 3 proc. przekazywanej kwoty.

Inwestor może ulokować pieniądze w kilku różnych funduszach w celu dywersyfikacji ryzyka. Może też zmieniać fundusze w trakcie oszczędzania. Jeśli odbywa się to w ramach oferty tego samego towarzystwa, nie trzeba przy konwersji (zamianie) jednostek odprowadzać podatku od zysków kapitałowych. Zostanie on potrącony dopiero po zakończeniu inwestycji.

Polisa na życie z funduszem zapewnia też przynajmniej minimalną ochronę życia. Na ten cel przeznaczana jest niewielka część składki. Zdecydowana większość  pieniędzy jest inwestowana.

– Kilka lat temu popularne były produkty, w których klient decydował, jaką część składki chce przeznaczyć na ochronę, a jaką na inwestycję. Teraz przeważają rozwiązania, w których zakres ochrony jest zminimalizowany często do symbolicznej złotówki – twierdzi Marek Twardowski, dyrektor Departamentu Zarządzania Produktami w Nordea Życie.

Różne rynki

Ubezpieczyciele mają w ofercie po kilkadziesiąt funduszy. Różnią się one przede wszystkim rodzajem  aktywów, w jakie inwestowane są środki (akcje, obligacje, waluty, surowce itp.). Poza tym jedne operują na rynku polskim, a inne na zagranicznych.

Każdy inwestor może wybrać  coś dla siebie zgodnie z własną skłonnością do ryzyka. Część środków można wpłacać np. do funduszu obligacji, a pozostałą część do agresywnego.

Jak pokazujemy w zestawieniach na stronach 1 i 2,   wyniki funduszy bywają różne. W ciągu ostatnich 12 miesięcy żaden z funduszy inwestujących w polskie akcje nie przyniósł zysku, a w niektórych przypadkach straty sięgnęły 20 proc.

Opinie

Krzysztof Stupnicki, prezes Amplico TFI

Mimo mocnych zwyżek indeksów giełdowych w czerwcu, ostatnie 12 miesięcy były słabym okresem dla ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. Wartość WIG, będącego częścią benchmarku (wskaźnika służącego do porównań) dla większości funduszy akcyjnych, stabilnych oraz zrównoważonych, w ciągu ostatniego roku zmalała. Wyniki funduszy kapitałowych zależały głównie od tego, jak dużo dany fundusz miał w portfelu akcji notowanych na warszawskiej giełdzie. Oczekujemy, że indeksy giełdowe w ciągu najbliższych 12 miesięcy pójdą w górę. Zgodnie z naszymi prognozami wzrost będzie miał charakter dynamiczny. Wpłynie to na wysokie stopy zwrotu funduszy kapitałowych inwestujących w akcje.

Piotr Sałata, zarządzający funduszami Nordea Polska

Ten rok rozpoczął się bardzo dobrze dla posiadaczy akcji, jednak optymizmu wystarczyło zaledwie na kilka tygodni. W drugim kwartale o problemach strefy euro dobitnie przypomnieli rynkom finansowym Grecy, głosując na skrajnie populistyczną i przeciwną programowi oszczędnościowemu partię SYRIZA. Inwestorzy, obawiając się powrotu do greckiej drachmy oraz niekontrolowanego rozpadu strefy euro, uciekali od ryzykownych aktywów. W kolejnych wyborach w Grecji większość uzyskała koalicja proreformatorskich partii, oddalając ryzyko rozpadu wspólnej strefy walutowej. Gorsze nastawienie do inwestycji w państwach peryferyjnych strefy euro odbiło się również na cenach obligacji włoskich i hiszpańskich. Rentowność hiszpańskich 10-letnich obligacji skarbowych przekroczyła 7 proc., podczas gdy rentowność papierów niemieckich zbliżała się do 1 proc. Wytchnieniem dla inwestorów były informacje o pomocy dla hiszpańskich banków oraz szczyt UE. Spadki na giełdach ograniczały nadzieje na kolejną rundę luzowania ilościowego przez amerykańską Rezerwę Federalną. Do tej pory szef Fedu, Ben Bernanke nie odkrył jednak kart. Giełda w Warszawie w ostatnich tygodniach była relatywnie silna w stosunku do globalnych rynków akcji. Motorem zwyżek były największe spółki z WIG20.

Ubezpieczenie na życie z funduszem kapitałowym spełni swoje zadanie, jakim jest gromadzenie kapitału, pod warunkiem że regularnie i przez wiele lat wpłacamy pieniądze. W przeciwnym razie zostaniemy ukarani; towarzystwo pobierze od nas wysokie opłaty. Dla niektórych właśnie to, że zostaną zmuszeni do systematycznego odkładania pieniądzy, może być argumentem przemawiającym za wyborem tej formy oszczędzania.

Głównym minusem polis na życie z funduszem są wyjątkowo wysokie opłaty likwidacyjne obowiązujące wtedy, gdy chcemy zakończyć inwestycję już np. po kilkunastu miesiącach. W skrajnych przypadkach, gdy umówieni jesteśmy z towarzystwem na składkę regularną i chcemy wycofać się w pierwszych dwóch latach od rozpoczęcia oszczędzania, „kara" może wynieść prawie 100 proc. wartości zgromadzonych środków. W przypadku wpłaty jednorazowej do funduszu opłata likwidacyjna wynosi najczęściej  kilka procent.

Pozostało 84% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy