KOMENTARZ: Siły Polkomsatu

Crosselling usług Polkomtela i Cyfrowego Polsatu trwa. Do końca roku, produkty satelitarnej platformy zagoszczą na półkach wszystkich salonów Plusa. Być może wzajemnie. Mimo to Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu zapewnił w czwartek, że nie szacuje skali korzyści, jakie medialna grupa odnotowuje z kooperacji z Polkomtelem, operatorem sieci Plus. Trudno w to uwierzyć, prawda? Interpretacja? Spróbujmy.

Aktualizacja: 31.08.2012 16:02 Publikacja: 31.08.2012 14:46

Zygmunt Solorz-Żak, założyciel Polsatu: telewizji i platformy kupił w ubiegłym roku Polkomtel, korzystając m.in. z gotówki jaką dostał od Cyfrowego Polsatu i giełdowych inwestorów. Gigantyczna transakcja (18,1 mld zł, z czego ponad 15 mld zł w gotówce), pierwsza taka na polskim rynku: w jednym portfelu spotkali się telekomunikacyjny i telewizyjny gigant.

Renoma miliardera sprawia, że wiele osób jest przekonanych, że i na tej transakcji nie straci. Na pierwszy rzut oka tak to właśnie wygląda. Dług zaciągnięty na Plusa spłaci sam Plus. Więc to, o co trzeba zadbać, to aby przez kilka następnych lat komórkowy tankowiec nie stracił gotówkowej pary i aby jego roczna EBITDA była jak najbliższa 3 mld zł. Można o to dbać na dwa sposoby: pilnując, aby przychody nie spadły i tnąc koszty, albo szukając nowych źródeł przychodów, dających zyski.

Miliarder jednak wie, że nie może dziać się to kosztem Cyfrowego Polsatu: jest notowany na giełdzie. Co więcej, akcje firm płatnej telewizji są wyceniane wyżej niż telekomów, nawet komórkowych. Złotówka w kasie Cyfrowego Polsatu jest więc więcej warta niż złotówka w kasie Polkomtela.

Aby w tej kasie złotówek było jak najwięcej, Cyfrowy Polsat szuka oszczędności tam, gdzie wydaje się to naturalne. Rynek płatnej telewizji rośnie już bardzo powoli, więc pracy dla akwizytorów i punktów sprzedaży jest coraz mniej. Aby utrzymać relacje z klientem, platformie wystarczy sieć mniejsza, call-center i Internet.  Może pozbyć się więc punktów sprzedaży o najmniejszej efektywności. Tniemy. EBITDA rośnie.

Nie zaszkodzi przy tym jednak zaryzykować i wprowadzić ofertę do salonów Plusa, choć jego służby sprzedażowe nie w tym się specjalizują. Nie zaszkodzi, a być może pomoże. Jeśli pomoże, w Cyfrowym Polsacie pojawią się naddatek przychodów. Plus zaś dostanie prowizję. Sytuacja win-win. W drugą stronę, akurat w tej kwestii, spodziewam się, sprawa wygląda podobnie.  Plus tnie liczbę salonów – ma ich dziś już grubo mniej niż tysiąc.

Czy crosselling i ograniczanie liczby salonów daje dziś zauważalne efekty? Czy promocja Muzodajni na festiwalu w Sopocie je przynosi? Czy sprzedaż mobilnej telewizji widać w przychodach? Pewnie jeszcze nie. Może dlatego Dominik Libicki mówi, że korzyści z kooperacji firm nie szacuje.

Czy jednak jego ludzie skrzętnie tych liczb nie zliczają – nie założę się. Analitycy przemycają po cichu informacje, że telekomunikacyjny biznes Cyfrowego Polsatu, choć przecież nie zmienił się przez ostatni kwartał wyraźnie, księgowo wyszedł na plus.

Właśnie. Na plus.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy