poprawce do Prawa telekomunikacyjnego.
Przypomnijmy, że poprawka dawałaby Prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej prawo wydawania decyzji o dostępie telekomunikacyjnym do kanalizacji kablowej wybranego przedsiębiorcy telekomunikacyjnego. Ponieważ już dzisiaj obowiązuje regulowany dostęp do kanalizacji Telekomunikacji Polskiej, nowa regulacja może oznaczać w praktyce regulowany dostęp do infrastruktury operatorów alternatywnych.
Wedle nich aktualny zapis daje regulatorowi zbyt dużą swobodę stosowania nowego narzędzia oraz zbyt słabo określa zasady jego stosowania. Ponadto, ich zdaniem, nowe narzędzia regulacyjne wymagają przeprowadzanie analiz rynkowych i nie powinny być wprowadzane zwykłym zapisem ustawowym. I wreszcie, że tryb senackiej poprawki miał zbyt daleko idący charakter, jak etap procesu legislacyjnego, na jakim został dokonany. Tym samym jest niekonstytucyjny.
Dodajmy, że po rynku krążą już głosy, że celem nowego narzędzia jest nie tyle udostępnienie infrastruktury operatorów alternatywnych, ale liberalizacja dostępu do kanalizacji TP (mimo istnienia oferty ROI). Nowy zapis miałby bowiem mieć zastosowanie także wobec infrastruktury operatora narodowego.
Wedle Magdaleny Gaj, prezes UKE, poprawka ma na celu dostosowanie polskiego prawa do dyrektywy ramowej a stosowanie nowego narzędzia przez Urząd będzie całkowicie racjonalne.
Operatorzy alternatywni mogą walczyć z kwestionowanymz zapisem na ostatecznym etapie prac nad nowelizacją Prawa telekomunikacyjnego, jaki teraz nastąpi w Sejmie. Sprawozdanie Komisji Infrastruktury o uchwale Senatu w sprawie zmiany Prawa telekomunikacyjnego przewidziane jest na jutrzejsze posiedzenie.