Sensacyjnie zapowiada się sprzedaż „Bitwy pod Grunwaldem", którą wczoraj w Warszawie wystawił Rempex (www.rempex.com.pl). To dzieło legendarnej, skandalizującej grupy artystycznej Whielki Krasnal. Obraz ma podtytuł „Statek głupców". Nawiązuje do dzieła Jana Matejki. Satyrycznie przedstawia i interpretuje nasze życie publiczne.
Obraz został namalowany z wielką precyzją. Można na nim rozpoznać dzisiejszych bohaterów masowej wyobraźni, np. Dodę, o. Tadeusza Rydzyka, Mariusza Pudzianowskiego, Ferdynanda Kiepskiego, Ryszarda Kalisza, Andrzeja Wajdę. Powstawał trzy lata. Ma format 4,3 na 9,9 metra. Kosztuje 200 tys. zł.
Choć wolny rynek sztuki istnieje ćwierć wieku, nikt nie przeprowadził badań, jakich malarzy (jakie dzieła) najlepiej znamy? Uważam, że Jan Matejko byłby bezkonkurencyjnym zwycięzcą. Dla kolejnych pokoleń Polaków jego nazwisko jest synonimem sztuki. Nie wierzę w pierwsze miejsce Sasnala albo Nikifora.
Klasyk współczesnego malarstwa Wojciech Fangor ogłosił niedawno rodzaj manifestu. Zaproponował, aby na oryginalnym obrazie Matejki „Bitwa pod Grunwaldem", który jest wystawiany w Muzeum Narodowym w Warszawie, powiesić reklamy różnych towarów. Jak mówi Wojciech Fangor, skoro ludzie masowo oglądają ten jeden obraz, niech przy okazji zobaczą coś naprawdę istotnego! Artysta zwraca w ten sposób uwagę na fakt niedostatecznego zainteresowania sztuką.
Nie ma też badań, jakie obrazy kupujemy najchętniej. Najpiękniejszy obraz Matejki sprzedany po 1989 r. to bezapelacyjnie „Portret córki Heleny z krogulcem". Został wystawiony w 1999 r. na aukcji niedostępnej dla ogółu miłośników sztuki. Po zakupie trafił jako depozyt do Muzeum Narodowego w Warszawie z podpisem, że jest własnością towarzystwa ubezpieczeniowego Warta.