PKP: dwa przetargi zamiast jednego unieważnionego

Aktualizacja: 05.08.2013 18:37 Publikacja: 05.08.2013 18:32

Polskie Koleje Państwowe drugi raz w tym roku wybierają dostawców usług komórkowych i aparatów dla pracowników grupy. To efekt decyzji sądu okręgowego, o której napisaliśmy miesiąc temu w rpkom.pl.

Pod koniec czerwca warszawski sąd na wniosek Polkomtela (nie bez powodu, bo spółki z grupy PKP to klienci telekomu) wydał wyrok nakazujący PKP... unieważnienie przetargu.

Sąd miał podzielić argumentację telekomu, że PKP nieprawidłowo objęły przetargiem rozpisanym na gruncie ustawy o zamówieniach publicznych także podmioty, które ustawie nie podlegają i mogą udzielać zamówień bez obostrzeń wynikających z ustawy. Chodziło wtedy o pięć spółek zależnych PKP, które właściciel objął przetargiem, aby obniżyć koszty usług komórkowych o 5 mln zł.

PKP przetarg unieważniły i w drugiej połowie lipca rozpisały w zamian dwa: 22 lipca na karty SIM, a 30 lipca – na telefony i modemy bez simlocków, przy czym ten drugi według procedury nie podlegającej prawu o zamówieniach publicznych.

Co ciekawe zamówienia nadal dotyczą dziewięciu firm z grupy PKP, ale skala zamówienia na aparaty telefoniczne została okrojona.

Za pierwszym razem kolejowy gigant chciał kupić blisko 32 tys. telefonów komórkowych, około 22,5 tys. kart SIM, 600 zestawów głośnomówiących, około 3,8 tys. modemów bezprzewodowej transmisji danych i kart SIM do tej usługi. Do tego dostawca miał świadczyć grupie usługi telekomunikacyjne przez kolejne cztery lata. Z dokumentów PKP wynika, że grupa szykowała się na wydatek rzędu 30 mln zł.

Tym razem grupa PKP chce kupić niecałe 9,3 tys. telefonów komórkowych i 1,5 tys. modemów do mobilnego Internetu. Liczba kart SIM do tych urządzeń jest wyższa: 21,1 tys. (dla usług telefonii) i 3,77 tys. dla mobilnego Internetu.

Jak wynika z korespondencji grupy z jednym z potencjalnych uczestników, zamówienie na telefony jest mniejsze od liczby kart SIM, bo część pracowników będzie korzystała ze starych aparatów.

W postępowaniu rozpisanym w lutym wystartowały trzy sieci komórkowe. Ich oferty były diametralnie różne. Najniższą złożył Orange na 3,7 mln złotych. T-Mobile zaproponował, że dostarczy sprzęt i usługi za 18,5 mln zł, a Plus – za ponad 27 mln zł.

Na początku czerwca KIO, po protestach T-Mobile i Plusa, uznała ofertę Orange za rażąco niską. Ostatecznie odpadł także Plus (wg. KIO jego oferta nie była zgodna z treścią specyfikacji zamówienia). T-Mobile umowy podpisać nie zdążył.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy