- PIX generuje około 70 proc. ruchu w naszej sieci. Korzystanie z węzła obciążone jest symboliczną opłatą, ale wspiera w naturalnych sposób sprzedaż podstawowych usług, więc ma dla nas ekonomiczny sens, chociaż wolumen komercyjnego ruchu w sieci jest kilkukrotnie niższy - mówi Tomasz Śląski, dyrektor techniczny Horyzontu. Firma stara się lokalizować w swoje sieci węzły CDN, bo to podnosi atrakcyjność jej usług tranzytu IP oraz biznesowego dostępu do internetu. Stąd serwery Akamai, i stąd jeszcze wcześniej zainstalowane serwery Google Cache.
- Google generuje 20-25 proc. ruchu w sieci przeciętnego ISP. Serwery Akamai zapewniają treści - np. download, czy aktualizacje - dla usług sieciowych takich firm, jak Microsoft, Apple, Adobe, czy Symantec. Z analogicznych powodów, chociaż skala ruchu jest zupełnia inna, udostępniamy w naszej sieci treści z polskich platform telewizji IP Avios, Jambox, czy Evio - mówi Piotr Szałamacha, prezes zarządu Horyzont TI.
Kolejnym krokiem mogłoby być podłączenie sieci Horyzontu do europejskich punktów wymiany ruchu w Amsterdamie lub Frankfurcie, ale szefowie firmy przyznają, że decyzja jest trudna, bo to sporo kosztuje i w dobie powszechnego spadku cen łączy tranzytowych opłacalność takiego kroku jest dyskusyjna.
Piotr Szałamacha mówi, że 75-80 proc. przychodów firmy stanowią dzisiaj usługi dla firm. Horyzont mierzy w podmioty wszelkiego rodzaju większe, niż firmy SOHO, które korzystają z usług - de facto - dedykowanych dla klientów rezydencjalnych.
- Rynek biznesowy jest trudny, bo konkurencji nie brakuje: wielkiej ogólnopolskiej i silnej lokalnie. Niemniej ten segment rośnie. Widzimy przede wszystkim rosnące potrzeby przedsiębiorstw na łączenia oddziałów sieciami rozległymi, widzimy także rosnącą popularność telefonii IP - mówi Piotr Szałamacha. Usługi dla biznesu dyktują firmie rozwój sieci. Poza rozbudową infrastruktury metropolitalnej w Poznaniu Horyzont wychodzi w różnych kierunkach w jej najbliższe okolice. Tam, gdzie może znaleźć biznes.