Szósty w Japonii producent samochodów rozważa różne opcje zdobycia funduszy na wykupienie swych akcji preferencyjnych od innych firm konglomeratu Mitsubishi – ujawnił dziennik „Nikkei". Możliwa jest też oferta publiczna. Po tej informacji akcje Mitsubishi Motors staniały w Tokio o 8 proc.
Podwyższenie kapitału pozwoli spółce spłacić głównych udziałowców, którzy pomogli jej wyjść z tarapatów w 2004 r. Umożliwi też wznowienie wypłaty dywidendy po 15 latach przerwy.
M'bishi Motors jest na wstępnym etapie rozważania możliwej oferty publicznej, nie ma jeszcze decyzji o szczegółach, także o jej wartości. Według dziennika „Nikkei" Mitsubishi zaoferowałby do sprzedaży w tym roku obrachunkowym (trwającym do 31 marca 2014 r.) akcje za 200 mld jenów (2 mld dol.).
Chcąc wznowić wypłatę dywidendy, firma musi najpierw rozwiązać kwestię akcji preferencyjnych o wartości 380 mld jenów (3,8 mld dol.) będących w posiadaniu m.in. firmy finansowej MUFJ, handlowej M'bishi Corp i przemysłowej MHI, które uratowały ją w 2004 r. po nieudanej fuzji z DaimleremChryslerem. Może zamienić te akcje na zwykłe i płacić tylko dywidendy, ale wtedy zmaleje ich wartość. Lepsze byłoby wykupienie ich. MMC miała rok temu 3 mld jenów zysku netto, w tym roku liczy na 50 mld.