Przychody w górę, zyski w dół

Przedsiębiorstwa z Listy 2000 rozwijały się w ubiegłym roku prawie trzy razy wolniej niż rok wcześniej.

Publikacja: 03.12.2013 01:40

Przychody w górę, zyski w dół

Foto: Rzeczpospolita

Już po raz dwunasty „Rzeczpospolita" publikuje Listę 2000 będącą zestawieniem dużych oraz średnich polskich firm. Jak co roku przyznaliśmy nagrody „Dobrej Firmy" dla najdynamiczniejszych i najbardziej efektywnych przedsiębiorstw obecnych na liście, ponadto po raz pierwszy wyróżniliśmy także najlepszych eksporterów. Tu wyróżnienia przyznane zostały w dwóch kategoriach: „Sława Polski" dla liderów w eksporcie oraz „Orzeł Eksportu" dla firm rozwijających eksport najbardziej dynamicznie. Nagrodą specjalną uhonorowano przemysł spożywczy za wyjątkowy wkład w rozwój polskiego eksportu. Wszystkie nagrody wręczono podczas poniedziałkowej gali zorganizowanej wspólnie z Ministerstwem Gospodarki.

To był trudny rok

Z danych nadesłanych przez firmy ujęte w tegorocznym zestawieniu wyraźnie widać, że ubiegły rok nie był dla naszej gospodarki zbyt korzystny. „Zielona wyspa" została lekko podtopiona spowolnieniem, jakie wcześniej mocno dało o sobie znać w całej Europie. I choć łączne przychody 2 tysięcy największych polskich firm w dalszym ciągu rosły, to jednak tempo tego wzrostu znacznie osłabło: jeśli w roku 2011 przychody spółek z Listy 2000 podskoczyły wobec roku 2010 o 15,4 proc., to w roku 2012 w porównaniu do roku 2011 wzrosły o skromne 5,4 proc. Także wzrost całej gospodarki był wolniejszy. Produkt krajowy brutto powiększył się tylko o blisko 2 proc., rosnąć przeszło dwa razy wolniej niż rok wcześniej.

Wzrost przychodów większości ze spółek nie przełożył się w podobnym stopniu na zyski. Łączny wynik z działalności operacyjnej firm na Liście 2000 zmalał o blisko 16 proc. do 73,45 mld zł.

O jedną czwartą wzrosła liczba firm ze stratą na działalności podstawowej, o prawie jedną trzecią (tj. o ponad 20 mld zł) w porównaniu z rokiem 2011 obniżył się skumulowany wynik netto. Zwiększył się zarazem odsetek firm ze stratami, a szczególnie duże problemy odnotowała branża budowlana oraz hutnicza. Jednak o ile w tej pierwszej przyczyną był spadek zamówień na roboty budowlane, o tyle w drugiej do strat polskich hut bardzo mocno przyczyniła się szara strefa  handlu tanią stalą z importu, nieobciążoną podatkiem VAT.

Surowcowa czołówka

Czołówka największych firm to branża surowcowa. Już tradycyjnie na pierwszym miejscu znalazł się PKN Orlen. W gronie liderów są także PGNiG, PGE i Lotos, choć skutecznie rywalizuje z nimi portugalski właściciel sieci handlowej Biedronka, Jeronimo Martins. Firmy handlowe i spożywcze stanowią zresztą blisko połowę przedsiębiorstw w tegorocznym zestawieniu Listy 2000.

Kolejna duża grupa na liście to przedsiębiorstwa z sektora budowlanego, następną stanowią firmy działające w przemyśle metalowym i motoryzacyjnym. Pod względem łącznej wielkości przychodów także prowadzi branża handlowa, ale na drugim miejscu jest już sektor surowcowy. Pokaźny udział w łącznych obrotach mają także firmy motoryzacyjne, z których bardzo duża część to przedsiębiorstwa powstałe na bazie zagranicznego kapitału. W tej branży zdecydowana większość produkcji – w przypadku samochodów nawet powyżej 95 proc. – kierowana jest za granicę. Dlatego mocny spadek popytu na rynkach motoryzacyjnych Europy Zachodniej przyczynił się w ubiegłym roku do zmniejszenia sprzedaży polskich fabryk.

Pod względem tempa rozwoju do liderów zalicza się sektor usług finansowych, gdzie ubiegłoroczna sprzedaż w porównaniu do roku poprzedniego wzrosła o przeszło jedna trzecią. Mocno wzrosły przychody spółek medycznych, a także firm z branży turystycznej, m.in. biur podróży. W tym ostatnim przypadku, choć cała branża wycieczek czarterowych liczy przeszło 3 tys. przedsiębiorstw, blisko trzy czwarte całości przychodów wypracowuje mała grupa największych biur, które można policzyć na palcach. W ubiegłym roku cała branża odnotowała co prawda straty, co było efektem plajty jednego z największych polskich touroperatorów. Za to w tym roku będzie prawdopodobnie mieć rekordowy zysk.

Zyski w dół

W ubiegłym roku spadek zysku odnotowała ponad połowa branż reprezentowanych na liście 2000. Najboleśniej odczuła to branża budowlana, bardzo mocno – branża transportowa, która ucierpiała na spadku liczby przewozów na kierunkach międzynarodowych i wzrostem konkurencji. O przeszło połowę spadł zysk przemysłu wydobywczego, zarówno w górnictwie rud miedzi jak i węgla kamiennego. W tym drugim na pogorszenie kondycji kopalń wpłynęły niskie ceny węgla na rynku krajowym i w eksporcie, wzrost niesprzedanych zapasów, konkurencja taniego węgla z zagranicy, a także coraz trudniejsze warunki wydobycia przekładające się na wzrost kosztów.

Kondycja polskich przedsiębiorstw byłaby znacznie gorsza gdyby nie szybko rosnący eksport. I to on będzie w dużym stopniu wpływał na kształt przyszłorocznej Listy 2000. Jeśli w ubiegłym roku eksport zwiększył się o 3,8 proc., to w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku podskoczył już o 6,3 proc. do prawie 113 mld euro. Polskie przedsiębiorstwa kierują swoją ekspansję przede wszystkim na rynki Unii Europejskiej, gdzie wartość eksportu w pierwszych trzech kwartałach obecnego wzrosła o 3,4 proc. i wyniosła 84,3 mld euro.

Dobre dalekie rynki

Ale dużo szybciej rośnie wartość towarów wysyłanych na rynki państw rozwijających się: choć jego wartość za trzy kwartały obecnego roku była od eksportu do UE blisko czterokrotnie mniejsza, to dynamika wzrostu przekroczyła 14 proc. To wskazuje, że najbardziej perspektywiczne kierunki eksportu dla naszych firm leżą poza rozwiniętą i konkurencyjną Europą.

Co prawda, dywersyfikacja geograficzna polskiego eksportu jest coraz bardziej widoczna, a w całości zagranicznej sprzedaży polskich firm systematycznie maleje udział odbiorców z krajów rozwiniętych gospodarczo. Z informacji Ministerstwa Gospodarki wynika, że jeszcze na początku poprzedniej dekady do rozwiniętych krajów kierowane było ponad 87 proc. wysyłanych z Polski towarów i usług, w tym na rynki unijne trafiało 81,3 proc. W ubiegłym roku eksport do krajów rozwiniętych zmalał do poziomu 82,2 proc. całego eksportu z Polski, a do Unii Europejskiej spadł do 76 proc. Ale z analiz Ministerstwa Gospodarki wynika, że 80 proc. polskiego eksportu idzie do krajów, które reprezentują tylko 20 proc. globalnego wzrostu gospodarczego. Z tego wynika, że lokujemy nasze zasoby niekoniecznie tam, gdzie byłoby to najbardziej pożądane.

Problemem polskich firm jest wciąż mała innowacyjność i niewielki udział w eksporcie towarów reprezentujących wysoko przetworzone technologie. Nawet w przypadku żywności, w której produkcji jesteśmy europejskim potentatem, a której eksport rośnie w tym roku rekordowo szybko (W trzech kwartałach tego roku zwiększył się o 12,3 proc. do poziomu blisko 14,4 mld euro) wysyłamy za granice przede wszystkim produkty dla wielkich sieci handlowych, o przeciętnym lub niższym standardzie. Zdaniem ekspertów, bez większej innowacyjności nasze przewagi konkurencyjne będą stopniowo zanikać.

Liczą się inwestycje

W czasie poniedziałkowej uroczystości odbyła się również debata z udziałem przedstawiciela resortu gospodarki, ekspertów i reprezentantów firm o roli zagranicznej ekspansji polskich przedsiębiorstw. Podkreślono w niej nie tylko rangę eksportu dla wzrostu gospodarczego, ale także konieczność inwestowania na zagranicznych rynkach w produkcję czy pozyskiwanie surowców: rentowność inwestycji za granicą może okazać się większa od rentowności w Polsce. O ile Europa jest pod tym względem raczej bezpieczna, o tyle w krajach rozwijających się istnieje wiele ryzyk, nie tylko rynkowych, ale np. politycznych czy też regulacyjnych. Ale według badań, w gospodarce światowej 70 proc. firm osiągnęło sukces skupiając się na koncentrowaniu działalności i ekspansji zagranicznej nie na rynkach rozwiniętych, ale wschodzących.

Dla polskich firm perspektywiczna jest Afryka

Ministerstwo Gospodarki za najbardziej obiecujące dla ekspansji polskich przedsiębiorstw uznało Azję i Afrykę. Zwłaszcza w tej drugiej atutem polskich firm jest wysoka jakość i konkurencyjność produktów. Pod tym względem mogą być one porównywalne z wyrobami niemieckimi czy francuskimi. Mają przy tym wciąż niższe ceny. Szanse polskich przedsiębiorców w Afryce zwiększa także brak skojarzeń z czasami kolonializmu, jakie wywołują np. firmy z Wielkiej Brytanii czy Niemiec. A także życzliwość tamtejszych elit, których część studiowała w Polsce w czasach socjalizmu. Niektórzy z wysoko postawionych urzędników mają sentyment do Polski, znają polski język i orientują się w naszej najnowszej historii. Duże polskie spółki mogłyby się zaangażować w wydobycie zasobów naturalnych i rozwój potencjału energetycznego kontynentu afrykańskiego. Także w likwidowanie niedoborów infrastruktury drogowej i telekomunikacyjnej. Zważywszy na strategię dywersyfikacji źródeł energii w Polsce, perspektywicznymi towarami importowymi z krajów afrykańskich są surowce energetyczne oraz minerały rzadkie. Za najbardziej perspektywiczne kraje dla polskich firm uznaje się Nigerię i Republikę Południowej Afryki, a także Tanzanię, Kenię i Demokratyczną Republikę Konga. Grupa Azoty pokazała, że bardzo ważny może być także Senegal. —adw

Opinie dla „Rz"

Marek Rocki profesor Szkoły Głównej Handlowej

Eksport jest i pozostanie naszą siłą napędową, bo dzięki temu rośnie popyt na innowacje. Firmy, by przebić się na zagranicznych rynkach, muszą być innowacyjne; rynek krajowy na razie nie jest w stanie wygenerować takiego zapotrzebowania na nowe produkty. Połączenie innowacji z eksportem jest szczególnie korzystne dla gospodarki. W kolejnych latach takie połączenia tworzone będą w branżach, które na razie nie są wielkie, ale pozwalają, z wyżej wymienionych powodów, zaistnieć na międzynarodowych rynkach. To w tych branżach mamy najwięcej przedsiębiorców, którzy kooperują z uczelniami, i dzięki temu radzą sobie lepiej od innych. To prawda, że współpraca nauki z biznesem obecnie kuleje, ale musi się rozwijać i w przyszłym roku – mam nadzieję – zobaczymy tego efekty.

Andrzej Sadowski wiceprezydent Centrum im. A. Smitha

Firmy, które są na Liście 2000, charakteryzują się znacznie wyższą dynamiką wzrostu niż polskie PKB. Widać, że dwoją się i troją, by podwajać i potrajać obroty i zyski, czego efektem są m.in. spektakularne skoki w rankingu. To świadczy o niezwykłej sprawności polskich przedsiębiorstw, które w coraz większym stopniu szukają i znajdują miejsce na rynkach światowych. Jakość produktów i usług naszych firm pozwala na zdobywanie bardzo konkurencyjnego niemieckiego rynku, a skoro ten został już „podbity", to bez problemów można sięgać jeszcze dalej. Polscy przedsiębiorcy są przygotowani na trudne warunki, bo borykają się na co dzień z otoczeniem niesprzyjającym biznesowi. Po takim treningu bez problemu mogą odnosić sukces na bardziej przyjaznych i otwartych rynkach.

Ryszard Petru przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich

Wyniki firm w przyszłym roku będą zapewne lepsze niż w 2013 r. ze względu na poprawę sytuacji gospodarczej. Szybciej niż w tym roku będzie rosła konsumpcja, lepsze są perspektywy dla handlu zagranicznego. Choć i tu wskaźniki gospodarcze nie będą oszałamiające, pomogą jednak firmom działającym w branżach obsługujących klientów masowych (np. produkcja i sprzedaż odzieży, żywności, farmaceutyków czy kosmetyków) lub powiązanych z eksportem, w tym głównie na niemiecki rynek. Gorsze perspektywy rysują się dla firm deweloperskich, budowlanych, transportowych czy tych przemysłowych, których produkcja nie jest mocno powiązana z handlem międzynarodowym.

Już po raz dwunasty „Rzeczpospolita" publikuje Listę 2000 będącą zestawieniem dużych oraz średnich polskich firm. Jak co roku przyznaliśmy nagrody „Dobrej Firmy" dla najdynamiczniejszych i najbardziej efektywnych przedsiębiorstw obecnych na liście, ponadto po raz pierwszy wyróżniliśmy także najlepszych eksporterów. Tu wyróżnienia przyznane zostały w dwóch kategoriach: „Sława Polski" dla liderów w eksporcie oraz „Orzeł Eksportu" dla firm rozwijających eksport najbardziej dynamicznie. Nagrodą specjalną uhonorowano przemysł spożywczy za wyjątkowy wkład w rozwój polskiego eksportu. Wszystkie nagrody wręczono podczas poniedziałkowej gali zorganizowanej wspólnie z Ministerstwem Gospodarki.

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy