Diament "Graff Vivid Yellow", o wadze 100,09 karatów, został oszlifowany w pracowni londyńskiego jubilera Laurenca Graffa. David Bennett, szef działu diamentów Sotheby's na Bliskim Wschodzie, podkreśla, że każdy diament powyżej 100 karatów jest niezwykły, unikalny i rzadki. - Jest to niezwykle głęboka żonkilowa żółć. To zachwycający kamień, pełen życia, pełen kolorów - powiedział Bennett podczas prezentacji kamieni.
Sotheby's wycenił żółty diament w kształcie poduszki, którego właściciel chce pozostać anonimowy, na 15-25 mln dolarów.
Na aukcji wystawiony zostanie okrągły diament z diamentowym szlifem o wadze 103,46 karatów - także oszlifowany przez Graffa. To jeden z największych diamentów na świecie z diamentowym szlifem. Jego wartość dom aukcyjny wycenia na 3,5-5 mln dolarów. Diament jest umieszczony na pierścionku.
Inny biały diament o wadze 31,34 karatów "The Victory Diamond", należący do Florence Gould, synowej XIX-wiecznego amerykańskiego magnata kolejowego Jaya Goulda, został wyceniony na 5-8 mln dolarów.
Florence Gould była jedną z najbardziej znanych XX-wiecznych kolekcjonerek diamentów, obok Wallis Simpson, księżnej Windsor i Daisy Fellowes, dziedziczki fortuny Singerów.